Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejorz: Pech Bandrowskiego. Problemy z kontuzjowaną nogą

Maciej Lehmann
Tomasz Bandrowski w tym sezonie ma problemy ze zdrowiem
Tomasz Bandrowski w tym sezonie ma problemy ze zdrowiem Marek Zakrzewski
Bez niego gra defensywna mistrzów Polski pozostawia wiele do życzenia. Dlatego wszystkich kibiców Lecha uradowała informacja, że Tomasz Bandrowski po ponadmiesięcznej przerwie wraca do zdrowia. Próbą generalną przed występem przeciwko Zagłębiu Lubin miał być mecz w zespole Młodej Ekstraklasy przeciwko Widzewowi. "Bander" wytrzymał do 58. minuty. Potem z grymasem bólu na twarzy opuszczał boisko...

Pech nie opuszcza 25-letniego pomocnika Lecha od początku sezonu. W lipcu uszkodził więzadła poboczne. Nie mógł przez to wystąpić w rewanżowym meczu z Interem Baku, w dwóch pojedynkach o Ligę Mistrzów ze Spartą Praga oraz podczas inauguracyjnej kolejki ekstraklasy w Łodzi.

Wrócił na boisko w meczu z Arką i grał na tyle dobrze, że selekcjoner reprezentacji Polski Franciszek Smuda powołał go na towarzyskie spotkania z Ukrainą i Australią. Niestety, już w 30. minucie pierwszego pojedynku z Ukrainą został sfaulowany przez Anatolija Tymoszczuka. Schodził z murawy wyraźnie kulejąc. I choć lekarzom udało się jednak postawić Bandrowskiego na nogi, w przerwie okazało się, że uraz jest poważny. Lechita naderwał więzadła w stawie skokowym. Ta kontuzja wyeliminowała go z meczów Ligi Europy z Juventusem Turyn i FC Salzburg oraz spotkań ligowych ze Śląskiem, Legią i Bełchatowem.

Bandrowski ciężko pracował, by powrócić do normalnej dyspozycji. W międzyczasie okazało się, że daje o sobie znać stary uraz kręgosłupa. Bardzo chciał pomóc kolegom w meczu z Zagłębiem i tłumaczył, że ból przychodzi zwykle po wysiłku, a nie w trakcie treningów, więc nie jest aż tak dokuczliwy.

- Mamy nóż na gardle i musimy wreszcie zaskoczyć. Chcąc skutecznie gonić Jagiellonię, trzeba zacząć wygrywać - podkreślał w ubiegłym tygodniu, kiedy wiadomo już było, że z nogą jest wszystko w porządku i może trenować z pełnymi obciążeniami.

Bandrowski chciał jednak sprawdzić swoja formę w meczu Młodej Ekstraklasy z Widzewem. Wszystko przebiegało zgodnie z planem do 50. minuty. Wtedy to po ostrym wejściu przy linii jednego z łodzian znów poczuł ból w kolanie. Reprezentacyjny pomocnik pograł jeszcze kilka minut, ale musiał zrezygnować i poprosił o zmianę. Wczoraj był na badaniach USG.

- Kontaktowałem się z naszymi lekarzami i otrzymałem zapewnienie, że wyniki są optymistyczne, bo najwyżej jest to lekkie naciągnięcie więzadeł i Tomek najprawdopodobniej będzie mógł zagrać w sobotę - powiedział nam Marek Pogorzelczyk, dyrektor sportowy Lecha. Dużo więcej wiadomo będzie po dzisiejszym treningu.

Lechici mieli krótka przerwę, ale od rana przygotowania do meczu z Zagłębiem toczyć się będą na pełnych obrotach. W zajęciach ma uczestniczyć już Semir Stilić, który wrócił ze zgrupowania swojej reprezentacji. Bośnia i Hercegowina dziś nie gra. Występy w swoich zespołach mogą zaliczyć Siergiej Kriwiec i Artjoms Rudnevs.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski