Wszyscy to znamy. Na tych, którzy nami rządzą narzekamy dzień w dzień. Najczęściej słusznie, szkoda tylko, że z tego narzekania nic nie wynika...
Okazuje się, że coś jednak wyniknąć może. Tak jak w Poznaniu, gdzie siódemka strażaków stwierdziła, że nie może patrzeć na to, jak zarządzane jest miasto i sama postanowiła kandydować do samorządu.
I słusznie, brawo! Choć postulaty wyborcze strażaków niespecjalnie mnie przekonują, to decydując się na start do rady miasta, naprawdę mi zaimponowali. Bo łatwo jest narzekać, ale ruszyć się, żeby coś zmienić - już znacznie trudniej.
Ludzi o takiej mentalności potrzebuje każdy samorząd - bezpartyjnych, wsłuchujących się w problemy miasta i sąsiadów. Mam nadzieję, że poznańscy strażacy nie zamienią się w polityków i że pozostaną sobą, nawet jeśli miejscami na listach skusi ich jakiś duży komitet.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?