Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyborca na zwolnienie jakoś się nie nabrał

Leszek Waligóra
11 lat. Szybciej całe mafie za kraty wsadzano. Tyle nie ciągnęły się nawet sprawy miliardowych przekrętów. Ale 11 lat ciągnie się sprawa byłego już posła, co to poprztykał się z policjantami. Normalny obywatel już dawno by to odpokutował, albo uniewinniony został. Ale poseł? Wzór cnót wszelakich i praworządności? Oj, co to, to nie.

Wczoraj sprawa Witolda Tomczaka miała się skończyć, bo jak nie, to w poniedziałek się przedawni. Tomczak tradycyjnie zachorował. Taki chorowity człowiek z niego, że częściej w sądzie go nie było niż był. Ciekawe, czy sąd miałby tyle pobłażania dla pospolitego złodziejaszka?

Aż mam ochotę sam sprawdzić. Bo gdybym teraz nazwał Tomczaka cwaniaczkiem - czy mógłbym skazania za zniesławienie unikać przez 11 lat? Wątpię. Jaki lekarz mi da zwolnienie? No to Tomczaka nie nazwę tak...

A teraz zagadka. Kto to powiedział: "Polska potrzebuje polityków świętych, odważnych, wolnych!" i "Nie chcemy karierowiczów, kombinatorów i zdrajców".

Był sobie taki polityk. Bardzo go Polacy widać słuchali, bo po tym jak słowa te wygłosił, nie wybrali już go ponownie. Wyborcy okazali się szybsi w wyrokach od sądu. Przynajmniej jeden powód do wstydu mniej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wyborca na zwolnienie jakoś się nie nabrał - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski