Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do końca roku możemy wymienić stare banknoty

Błażej Dąbkowski, Tomasz Nyczka
Numizmatyk Paweł Gołembowski zbiera stare złotówki
Numizmatyk Paweł Gołembowski zbiera stare złotówki Waldemar Wylegalski
Większość Polaków pamięta jeszcze podobiznę Ludwika Waryńskiego straszącą ze stuzłotowego banknotu. Podobnie jak Karola Świerczewskiego na zielonej pięćdziesięciozłotówce. Takimi pieniędzmi płaciliśmy do 1996 r. Denominacja zastąpiła je tymi, które obecnie mamy w swoich portfelach (po "obcięciu" kwotom czterech zer, banknot o nominale 10 000 zł zastąpiła moneta jednozłotowa). Okazuje się jednak, że "stare złote" wciąż mają wartość. Nie zbijemy na nich majątku, ale do 31 grudnia 2010 roku możemy dokonać wymiany na obecnie obowiązującą walutę. To wtedy zakończy się 15-letni okres denominacji.

- Wartość starych banknotów obowiązujących w latach 1975-1996 to około 174 miliony złotych - informuje biuro prasowe NBP. Jak wyliczył NBP, za niewymienione złote można kupić ok. 175 mieszkań o powierzchni 100 mkw. w Warszawie albo tyle samo luksusowych mercedesow klasy S w najdroższej wersji.

- Mam kilkanaście takich banknotów - mówi Łukasz Wasilewski z Rokietnicy. - Nie mają dla mnie żadnej wartości sentymentalnej ani kolekcjonerskiej, postanowiłem więc wymienić je w poznańskim oddziale NBP.

Nie wszyscy jednak chcą rozstawać się z pamiątką po dawnych czasach.
- Lepiej te pieniądze zachować dla wnuków i prawnuków. Może dowiedzą się z nich czegoś o historii Polski. Bardziej pasjonujące jest zbieranie limitowanych dwuzłotówek - twierdzi pan Zbigniew, stały bywalec poznańskiej placówki NBP.

Dla doświadczonych numizmatyków banknoty sprzed denominacji nie mają jednak żadnej wartości. Dlaczego?

- Ludzie nadal trzymają je w domach i to w dużych ilościach. Niewiele warte są nawet te, które znajdują się w nieobiegowym stanie - tłumaczy Andrzej Tomaszewski z Wielkopolskiego Centrum Numizmatycznego.

Istnieją jednak pewne wyjątki. Tak jest w przypadku popularnej setki z podobizną Ludwika Waryńskiego.

- Za banknot z pierwszej emisji z 1975 roku, który oznaczony jest tylko jedną literą, można dostać 140 zł - mówi Andrzej Tomaszewski. Podobnie jest w przypadku banknotu o nominale dwóch milionów, który wszedł na rynek w 1992 r. Kolekcjonerzy płacą za niego 1400 zł. Numizmatycy przyznają, że najbardziej interesujące są pieniądze z początków PRL. Szczególnie te wybrakowane lub drukowane w małych ilościach.

- Interesujace dla numizmatyka są banknoty drukowane jako serie zastępcze, które wchodzą w obieg zamiast tych wydrukowanych błędnie - mówi Paweł Gołembowski z Poznańskiego Gabinetu Numizmatycznego. - Takie banknoty mają kilkakrotnie większą wartość, pod warunkiem że są w bankowym stanie zachowania.

Co mają zrobić osoby, które chcą zostawić stare złotówki w banku?
- Ich wymiany na nową walutę można dokonać w kasach oddziałów Narodowego Banku Polskiego oraz we wszystkich bankach komercyjnych - informuje biuro prasowe NBP.

Trzeba jednak pamiętać, że najmniejszą kwotą podlegającą wymianie jest 100 starych złotych. Za banknot zpodobizną Ludwika Waryńskiego bank zapłaci nam 10 groszy (stosowany jest przelicznik 1 do 10 tysięcy). Do końca zeszłego roku wymieniono 99,83 proc. wszystkich banknotów sprzed denominacji.

W poznańskim NBP średnio dwa razy w tygodniu pojawiają się osoby, które chcą wymienić stare pieniądze.

- Przychodzą do nas, gdy kupią dom lub odziedziczą go po swoich krewnych. Pliki banknotów sprzed denominacji znajdują poupychane na strychu czy za szafą - mówi nam jeden z pracowników poznańskiego NBP. Nie są to duże kwoty, jednak, jak twierdzą pracownicy, większość klientów nie wychodzi z banku z kwotami niższymi niż kilkaset złotych.

O pozbywanie się banknotów apelują ekonomiści.
- Nawet jeśli w naszych domach możemy znaleźć stare banknoty o wartości ponad 170 milionów złotych, to nie jest to dużo - mówi prof. Wiesława Ziółkowska, w połowie lat 90. zasiadająca w Radzie Polityki Pieniężnej. - Bardziej rozsądne jest ich upłynnienie w banku - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski