- Moje oburzenie wywołuje fakt, że po raz kolejny rządzący lekceważąc społeczeństwo, nie prowadzą z nim dialogu, który czasami jest dialogiem trudnym. Zamiast poszukiwania wspólnych rozwiązań, o które apelowali biskupi diecezjalni, zdecydowano się na zastosowanie metod obcych kulturze chrześcijańskiej, które można określić mianem barbarzyńskich - pisze w swoim oświadczeniu Jan Mosiński.
Jego zdaniem, "podstępne usunięcie krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego jest potwierdzeniem opinii, że wpływ na decyzji głowy państwa miały środowiska wrogie Kościołowi katolickiemu, masoneria i grupy preferujące odmienność seksualną, zwolennicy prymatu cywilizacji śmierci nad cywilizację życia". Dalej Mosiński zauważa, że decyzje o usunięciu krzyża zapadły w dniu bardzo ważnym dla katolików, czyli w święto Podwyższenia Krzyża Świętego. Szef kaliskiej Solidarności wątpi, aby był to tylko przypadek.
- Wydarzenia związane z usunięciem krzyża muszą wywołać zaniepokojenie środowisk katolików świeckich, gdyż w Polsce rozpoczęto usuwanie krzyża z publicznej przestrzeni, spychając go do Kościołów; niejako internując - dodaje związkowiec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?