18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pięć lat czekania na zabieg? W Polsce to norma

Katarzyna Kamińska
Kolejki do specjalistów bulwersują pacjentów od lat
Kolejki do specjalistów bulwersują pacjentów od lat fot. MICHAł OSTAłOWSKI
Bałagan w prowadzeniu list oczekujących, awarie sprzętu, niedostateczne wyposażenie szpitali, braki personelu, a przede wszystkim brak pieniędzy. To wszystko odkryła Najwyższa Izba Kontroli w 46 szpitalach w całej Polsce. Pod lupę kontrolerów trafiły oddziały i poradnie ortopedyczne, neurochirurgiczne i urologiczne. Potężne kolejki są również do wielu innych specjalistów - choćby kardiologów czy okulistów. Tylko w Poznaniu na zabieg usunięcia zaćmy w jednym miejscu - Szpitalu Klinicznym Przemienienia Pańskiego - kolejka oczekujących wynosiła w ubiegłym roku ponad 2 tys. osób. Liczba tylko pilnych przypadków w poznańskim 111 Szpitalu Wojskowym sięgała 300.

Kontrole przeprowadzono ponad pół roku temu, ale dopiero teraz NIK upubliczniła jej wyniki.Najwięcej pacjentów czekało na zabieg na oddziale ortopedii w Szpitalu Klinicznym w Lublinie - ponad 2,7 tys. osób. Z kolei najdłużej czekał na wszczepienie endoprotezy pacjent w szpitalu w Kościerzynie - 1824 dni, czyli niemal pięć lat.

O kolejkach do specjalistów i sposobach na radzenie sobie z nimi piszemy nie pierwszy raz. NIK zajęła się tylko trzema specjalnościami, ale pacjenci czekają na zabiegi również z innych dziedzin medycyny. Kolejki tworzą się z powodu niskich wartości kontraktów na określone zabiegi, z powodu "profilaktycznego" zapisywania się przez pacjentów do kilku przychodni czy szpitali jednocześnie oraz złego prowadzenia list oczekujących.

- W raporcie są dowody na ten bałagan - mówi Zbigniew Matwiej z NIK.
W Wielkopolsce NIK skontrolowała trzy placówki - Szpital Specjalistyczny w Pile, Wojewódzki Szpital Zespolony w Lesznie oraz 111. Szpital Wojskowy w Poznaniu.

Najczęściej inspektorzy zarzucali zarządzającym szpitalami, niedostateczną kontrolę list oczekujących, w dokumentacji brakowało istotnych informacji na temat pacjentów, a na zabiegi trafiały osoby spoza listy.

- Około 55 proc. przyjętych w ten sposób osób to pacjenci, którzy na zabiegi trafiają ze szpitalnego oddziału ratunkowego - tłumaczy Ryszard Stankiewicz, dyrektor poznańskiego szpitala wojskowego. - A brakujące numery PESEL czy telefonu do pacjentów? Starsi ludzie, którzy do nas trafiają, często nie pamiętają takich rzeczy, a przy zapisach telefonicznych trudno wyegzekwować na przykład numer ubezpieczenia zdrowotnego.

Wyniki kontroli NIK w Wielkopolsce były brzemienne w skutki na przykład dla dyrektora pilskiego szpitala - po raporcie izby stracił pracę. Podobnie stało się w podłódzkich Brzezinach. Kontrolerzy stwierdzili również, że zapotrzebowanie na zabiegi i operacje było i jest wyższe niż ich liczba zakontraktowana przez NFZ. Konstatują więc, że brak pieniędzy - w pierwszej kolejności, obok braków personalnych i awarii sprzętu medycznego - wpływa na czas oczekiwania.

Dodatkowo, ich zdaniem, możliwość wykonywania zabiegów poza kolejkąmoże prowadzić do korupcji. Na przykład w 20 proc. skontrolowanych placówek przyjmowano pacjentów spoza listy, gdy nie było ku temu wskazań medycznych. Natomiast w 40 proc. kolejność nie zawsze była zgodna z kolejnością zgłoszeń pacjentów.

- Jeśli na oddział trafia pacjent z SOR z udarem, to się go przyjmuje - tłumaczy dyrektor Stankiewicz. - Pacjenci czekający w kolejce tego nie rozumieją i mają pretensje. Ale staramy się o zmianach na listach na bieżąco informować pacjentów.

Częściej pacjenci zapominają poinformować o wykonanym już zabiegu pozostałe placówki, w których się zapisali na listy oczekujących. Zdarza się też, że zapisują się telefonicznie na listę, a przy przyjęciu okazuje się, że nie mają... skierowania.

Ministerstwo Zdrowia zaplanowało uporządkowanie list oczekujących od nowego roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski