Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Park Rataje trafi do prokuratury?

Bogna Kisiel
Być może sprawą parku na Ratajach zajmie się prokuratura. Komisja rewizyjna po czterech latach kontroli dokumentów związanych z tą sprawą rozważa możliwość złożenia doniesienia na władze miasta. Z raportu końcowego, przygotowanego przez radnych, wynika, że mogło dojść do naruszenia interesu publicznego.

Radni z komisji rewizyjnej dyskutowali wczoraj o sprawozdaniu pokontrolnym. Dokument liczy 27 stron. Czasu mieli niewiele, by się z nim zapoznać. Dlatego postanowiono, że swoje uwagi zgłoszą za dwa tygodnie. Wtedy też odbędzie się głosowanie nad raportem. Zawiera on cztery główne wnioski odnoszące się do lat 1994-2010.

- W pierwszym z nich pada stwierdzenie, że wcześniej zarząd miasta, a później prezydent nie podejmowali żadnych działań zmierzających do realizacji parku, mimo że obligowały ich do tego dokumenty Rady Miasta - mówi radny PiS Szymon Szynkowski vel Sęk, przewodniczący komisji. - Przeciwnie dążyli do zabudowy terenu. Drugi wniosek dotyczy lekceważenia uchwał rady w tym zakresie.

Radny Szynkowski wskazuje, że obowiązki związane z planowaniem przestrzennym są jasno określone przez prawo: kierunki zagospodarowania wytycza rada, realizuje je prezydent. - Zwracamy również uwagę na wadliwość postępowania urzędu przy wydawaniu decyzji o warunkach zabudowy - dodaje Szynkowski. - Wszystkie decyzje, poza jedną, zostały zakwestionowane przez sądy.

Ponadto w sprawozdaniu podkreślono, że poznańskie władze nie dochowały równowagi między interesem indywidualnym - inwestora, a publicznym. Niektórzy uważają, że warunki zabudowy powinno się konsultować z mieszkańcami.

Marek Sternalski, radny PO przyznaje, że było sporo zaniedbań, jednak będzie przeciwko przyjęciu raportu w tej formie. Jego zdaniem nie ma podstaw, by sprawę kierować do prokuratury. - Głosowałem za parkiem, ale w postępowaniu urzędników nie można dopatrzyć się przestępstwa - uważa Sternalski. - Pomysł z prokuraturą to billboard wyborczy przewodniczącego komisji, który rozpoczął kampanię.

Adam Pawlik, przewodniczący Rady Osiedla Zielone Rataje twierdzi, że prezydent utrudniał komisji dostęp do materiałów źródłowych i dodaje: - Większość dokumentów radni dostali od samorządów z Rataj.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski