Wielkopolska: Uczniowie szli w marszu żywej pamięci

Na to wielkie przedsięwzięcie patriotyczne, zorganizowane w 70. rocznicę masowych deportacji Polaków na Syberię, przyjechały delegacje z całej Polski, a także Białorusi, Litwy, Ukrainy, USA oraz wielu innych państw.

Wyjazd 96 uczniów i ich opiekunów z Wielkopolski zorganizowało - przy finansowym wsparciu Narodowego Centrum Kultury - działające w Poznaniu od 2006 roku Stowarzyszenie Współpracy ze Wschodem "Memoramus".

Sybiracki Marsz Pamięci, w którym szły obok siebie ofiary sowieckich wywózek z 1940 i młodzież z gimnazjów i liceów, robił niesamowite wrażenie, gdyż około 10 tysięcy uczestników - ze sztandarami, flagami i transparentami - utworzyło gigantyczny pochód, zajmujący całe centrum Białegostoku.

- Nasz udział w tym marszu to część programu edukacyjnego "Trwała pamięć pokoleń", realizowanego w szkołach należących do Stowarzyszenia "Memoramus" - wyjaśnia wicedyrektor V LO w Poznaniu Alina Siudzińska, która wraz z Małgorzatą Rybczyńską przygotowała wyjazd młodzieży z Wielkopolski na Podlasie. - Przybliżamy uczniom losy Polaków na Wschodzie, a zwłaszcza dramat ofiar Katynia oraz setek tysięcy rodaków deportowanych na Syberię. Dla młodzieży szkolnej to niepowtarzalna okazja kontaktu ze świadkami naszej tragicznej historii - dodaje.

- Marsz Pamięci to żywa lekcja historii, która pozwala uczniom lepiej zrozumieć, co przeżywali Polacy wywożeni na Syberię z rozkazu Stalina - uzupełnia historyk z VI LO w Poznaniu, Marian Fik. - Rodacy, których deportowano z terenów II RP zajętych przez ZSRR, byli 70 lat temu dziećmi. Dziś nawiązują pokoleniowy dialog z młodzieżą, dla której rozmowy z Sybirakami, udział w marszu i zwiedzanie miejsc pamięci jest czymś więcej niż najlepszym nawet wykładem z historii - dodaje.

Wielkopolska młodzież już po raz trzeci uczestniczyła w Marszu Żywej Pamięci Polskiego Sybiru. Liczba szkół należących do Stowarzyszenia "Memoramus" i zaangażowanych w to przedsięwzięcie zwiększa się z roku na rok.