Z relacji dziewczyny wynika, że tego dnia wieczorem wracała z kolegą ze spotkania ze znajomymi. Prowadziła rower, nie chciała nim jechać, ponieważ - jak przyznaje - wcześniej wypiła kilka piw na imprezie. Tłumaczy, że wtedy nie wiedziała jeszcze, iż w świetle nowych przepisów i tak popełnia przestępstwo.
- Zatrzymał się koło nas na ulicy radiowóz i policjanci po wylegitymowaniu zabrali mnie do środka - opowiada roztrzęsiona dziewczyna. - Powiedzieli, że zostanę odwieziona do domu. Po drodze zmienili zdanie i stwierdzili, że jednak pojedziemy na komisariat. Nie wiem, z jakich powodów nagle zaczęli być wobec mnie agresywni. Na komisariacie zaczął się dramat.
Wykręcali mi ręce i bili wielokrotnie pięściami po twarzy. Próbowałam się bronić, ale wtedy jeszcze bardziej ich rozjuszyłam. Byłam bezsilna. Potem zdjęli mi pasek z metalowymi bolcami i bili nim po głowie i brzuchu.
Natalia trafiła do kaliskiego szpitala na oddział neurologiczny. Podano jej silne leki uspokajające, przeciwlękowe i przeciwbólowe. Zalecono konsultację psychologiczną.
- Na komendzie jest monitoring i wszystko, co mówię, można zweryfikować. Nie wiem, czy uda mi się po tym wszystkim normalnie funkcjonować - mówi przejęta.
Natalia złożyła już doniesienie do prokuratury.
- 3 września zgłoszono do prokuratury doniesienie o zdarzeniu, jakie miało miejsce w nocy z 29 na 30 sierpnia. Na podstawie protokołu z przesłuchania świadka wszczęto postępowanie sprawdzające, które trwa do 30 dni, potem prokurator zdecyduje o dalszych czynnościach. Postępowanie toczone jest na podstawie art. 231, mówiącym o nadużyciu władzy przez funkcjonariusza publicznego - mówi Jerzy Kubiak, prokurator rejonowy. Sprawę wyjaśnia także Zespół Kontroli Skarg i Wniosków Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Podobne sprawy w Poznaniu
W listopadzie 2009 student Michał P. oskarżył policjantów o pobicie.
22-letni chłopak miał stłuczenia głowy, twarzy, obolałe od wykręcania rąk przedramiona. Akta trafiły do Prokuratury Rejonowej Poznań-Grunwald. Udowodnienie tego typu spraw bywa bardzo trudne.
Piotr R. z Poznania po 11 latach wygrał przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka sprawę o pobicie przez "stróżów prawa".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?