Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wioślarstwo: 37. światowe regaty masters w kanadyjskim St. Catharines

Jacek Pałuba
Gospodarze tegorocznych światowych regat masters prezentowali się na torze w charakterystycznych strojach
Gospodarze tegorocznych światowych regat masters prezentowali się na torze w charakterystycznych strojach fot. archiwum pztw
Ponad 200 lat temu w tej okolicy toczyły się zacięte walki o to, kto będzie dominować w rejonie największego na świecie wodospadu. Swoją wyższość udowadniali Brytyjczycy, Francuzi oraz Amerykanie. Dzisiaj po ówczesnych bohaterach pozostały pomniki i urokliwe budynki w miasteczku Niagara on the Lake. Duch walki unosi się również ponad wodami jeziora w miejscowości St. Catharines. Być może, że to potomkowie żołnierzy sprzed lat spotkali się tym razem w swoich bojowych łodziach?

Odrywając się od historycznych korzeni schodzimy na ziemię, a konkretnie wypływamy na szerokie wody toru regatowego, gdzie rozgrywane są 37. Światowe Regaty Mastersów. Pod egidą Międzynarodowej Federacji Wioślarskiej (FISA) rokrocznie organizowane są zawody gromadzące tysiące pasjonatów wioseł i łodzi. Długich łodzi, być może wzorowanych na długich łodziach wikingów, bo wracając ponownie do historii tego regionu, to właśnie oni trafili tutaj jako pierwsi ze Starego Kontynentu.

Dzisiaj jednak dominowali tubylcy. Wśród blisko 2500 zawodników z 31 państw, startujących w Światowych Regatach Masters, największą grupę stanowią Amerykanie oraz oczywiście gospodarze - Kanadyjczycy. Ale też Polacy są wszędzie, dlatego i tutaj nie mogło ich zabraknąć. Czterech dzielnych wioślarzy dumnie nosi orła na piersiach, a biało-czerwona powiewa nad ich głowami. Jak zawsze okazuje się jednak, że nie tylko oni czują polskiego ducha. Wśród setek zawodników krążących na brzegu toru regatowego, dostrzegamy nieznanego nam wcześniej mężczyznę w koszulce z orłem na piersiach. Zagadnięty po polsku, odpowiada z uśmiechem po angielsku, że jego rodzice są Polakami, a trenerem jest również Polak.

Na torze regatowym spotykamy się z bardzo miłym przyjęciem, kiedy rozpoczynamy akcję promocyjną Poznania, toru regatowego i naszych zawodów. Naszych, czyli przyszłorocznych 38. Światowych Regat Masters. Za rok to poznańska Malta stanie się ponownie centrum światowego wioślarstwa. Rozdawane ulotki i foldery znikają jak przysłowiowe świeże bułeczki. Ci, którzy znają tor w Poznaniu, kiwają z poszanowaniem głowami i często deklarują swoją obecność na przyszłorocznych zawodach. Pozostali z niedowierzaniem przyjmują informacje o jego położeniu. Ich wątpliwości rozwiewa lotnicze zdjęcie toru umieszczone na prezentowanym banerze.

Atmosfera bardziej piknikowa, a nie czysto sportowa, ale o to w tych zawodach naprawdę chodzi. Przypominali nam o tym członkowie komisji FISA, odpowiedzialnej za organizację zawodów masters. Liczba startujących zawodników (w Poznaniu spodziewanych jest około 4000 uczestników), ilość wyścigów zmusza organizatorów do pełnej koncentracji i olbrzymiego wysiłku. Dystans dla mastersów ograniczono do 1000 metrów, ale nie oznacza to, że duch sportowy ograniczono również. Wręcz odwrotnie. Tutaj nikt nie odpuszcza, bez względu na wiek. W St. Catharines startują 27-latkowie oraz ci urodzeni w 1919 roku! W wielu kategoriach wiekowych, często w kilku osadach, również tak zwanych mikstach.

Z reporterskiego obowiązku należy zaznaczyć, że ceremonia otwarcia zawodów odbyła się w skromnym namiocie, a przybyli oficjele z miejscowym burmistrzem, posłami do parlamentu i szefami związków wioślarskich prześcigali się w ilości i jakości dowcipów podczas przemówień, przyjęto bardzo liberalny "dress code", od szortów po garnitury, a hymn kanadyjski po prostu odśpiewano. Na koniec obowiązkowe sztuczne ognie, a później już tylko regaty...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski