Jeśli granice w sztuce istnieją, to z pewnością nie dotyczą artystów związanych z Abnormals Gallery. Przekonać się mógł o tym każdy, kto zobaczył inauguracyjną wystawę "Abnormals Nudes". Jej wernisaż nie pozostawił żadnego widza obojętnym - prace albo budziły bezgraniczny zachwyt, albo - jak u większości obecnych - niesmak lub stwierdzenie "to już było".
Skrajne emocje były spowodowane między innymi trzema peformance'ami w wykonaniu zagranicznych twórców. Długo przez wszystkich oczekiwanym momentem był występ Lukasa Zpiry, który słynie z tego, że posługuje się swoim ciałem jako narzędziem w sztuce. I tym razem artysta nie zawiódł publiczności - za pomocą strzykawki pobrał sobie krew, aby następnie napisać nią na kawałku tektury "Abnormal". Widok zaiste surrealistyczny - Zpira siedzący z czapką przypominająca uszy zająca, w tle ogromny telebim z filmem o karaluchach, a na stole ociekający krwią napis. Nic więc dziwnego, że napięcia nie wytrzymała jedna z pań obecnych na wernisażu, która słaniając się musiała być odprowadzona przez swojego towarzysza na świeże powietrze. Na ten widok stojąca obok kobieta wyciągnęła z torebki butelkę wódki i poczęstowała nią sąsiadów (w tym niżej podpisaną).
Po ekstremalnym pokazie Zpiry mało kogo zaszokowała neurotyczna Vivienne U.H. Doan z Tokio, ani też widok nagiej kobiety zawijającej się w różową wstążkę w ramach performance'u Miriam Wuttke, która, ku uciesze ludzi zgromadzonych przed galerią zakończyła swój performance stojąc w jednej z przeszklonych witryn.
To tylko część sztuki zaprezentowanej w Abnormals Gallery, która bez wątpienia jest jedną z lepiej zaaranżowanych przestrzeni wystawienniczych w Poznaniu. Pozostała część, w postaci wielkoformatowych zdjęć, obrazów, etiud filmowych i wydruków była wizualną historią brzydoty, wynaturzeń cielesnych oraz wszystkiego z czym związana jest nasza seksualność.
Bezpowrotnie minęły czasy, kiedy sztuka miała zadanie upiększać rzeczywistość. Artystów przestały wzruszać żądania odbiorców, którzy chcieliby jednoznacznie zrozumieć "co autor miał na myśli". Wystarczy, że sztuka pobudza do myślenia i prowokuje do dyskusji. W Abnormals Gallery widz czuje się przytłoczony i bezradny, bo być może muszą minąć długie lata, by się okazało, że z tą sztuką jest podobnie jak z wybiegającą poza swój czas postawą artystyczną Van Gogha, czy Witkacego. Jak długo będą musieli czekać na zrozumienie Lukas Zpira czy Miriam Wuttke? I czy kiedykolwiek się doczekają?
"Abnormal Nudes",
Abnormals Gallery
(ul. Wroniecka 18), wystawa czynna do 1 października w piątki, soboty i niedziele w godz. od 16 do 18,
bilety 3, 5 zł
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?