MMA: Mike Tyson w Poznaniu a w Łodzi wielka gala!

- Takiego pojedynku jeszcze w Polsce nie było. Tysona też zresztą nie było, więc jego przyjazd do Poznania byłby wydarzeniem bez precedensu - tłumaczył wczoraj Paweł Wolski ze Strefy Walk MW.

Były mistrz świata wagi ciężkiej, zwany "Bestią", jest legendą światowego boksu. Wygrał pierwszych 19 zawodowych walk przez nokaut. W 1997 r. w walce z Evanderem Holyfieldem został zdyskwalifikowany za odgryzienie rywalowi części ucha. Udało mu się jednak wrócić na ring. W 2000 r. walczył z Andrzejem Gołotą. Komisja bokserska uznała walkę za nieodbytą, ponieważ Tyson był pod wpływem środków odurzających, konkretnie marihuany. Z boksem skończył w 2005 roku, ale obecni herosi ringu nie są w stanie zagrozić jego popularności. - Tyson zaangażował się w akcje charytatywne i chętnie odwiedza różne zakątki świata. Za miesiąc będzie gościem imprezy w Czechach. Jesteśmy już po rozmowach z jego menedżerem i wszystko wskazuje na to, że odwiedzi także Polskę. Zrobimy wszystko, by pojawił się na konferencji zapowiadającej galę, czyli 28 września - dodał Wolski.

Atlas Arena w Łodzi, mieszcząca 13 tys. osób, została wybrana nieprzypadkowo. To jedyna hala, która może zapewnić imprezie efektowną oprawę. Walką wieczoru ma być starcie gigantów, ale zanim do niego dojdzie, w klatce lub ringu (trwają jeszcze dyskusje, co ma być areną walk) pojawi się pięciu zawodników MMA z Poznania. Team braci Emelianenków (znanych nie tylko ze zwycięstw w stylu sambo, ale również z protekcji Władimira Putina) zadba o rywali i prawdziwość hasła "Wojna Polsko-Ruska".

Bilety na galę będą w cenie od 100 do 1200 zł. Od października ruszy sprzedaż w internecie. Część dochodów organizatorzy chcą przekazać na szczytny cel w ramach akcji Białe Oblicze MMA. Jedynym ich problemem jest plotka, sugerująca, że Emelianenko jest chory na żółtaczkę. - To bzdura, o czym najlepiej świadczy deklaracja samego zawodnika, który chce się poddać szczegółowym badaniom w Polsce. Overeem to poważny facet i nie wycofa się z umowy - podkreślił Aleksander Mikołajczak ze Strefy Walk.

Autor: Radosław Patroniak