18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkopolskie samorządy kupują nagrody?

Janusz Jaros
Władze Krotoszyna odbiorą tę wątpliwą nagrodę 11 września
Władze Krotoszyna odbiorą tę wątpliwą nagrodę 11 września
Kryształowe puchary polski od Kapituły Nagrody Gospodarczej przy Stowarzyszeniu Ruch Regionalny Wielkopolan, którymi szczyci się już kilkanaście samorządów Wielkopolski, to nagrody fikcyjnego konkursu. Organizator ujawnił nam, jak i za ile taką nagrodę można kupić.

Niedługo taką nagrodę odbiorą władze Krotoszyna, który został uhonorowany Kryształowym Pucharem Polski "za najlepsze miasto w Polsce do 30 tys. mieszkańców". Wiadomość wielu mieszkańców przyjęło z niedowierzaniem. Ludwik Ratajczak, prezydent Stowarzyszenia Ruchu Regionalnego Wielkopolan i szef kapituły, powiedział kaliskiemu Radiu Centrum, że w konkursie wzięto pod uwagę tylko trzy miasta z naszego województwa: Krotoszyn, Chodzież i Wągrowiec. - Przecież wiadomo, że Wielkopolska jest najlepsza w kraju, więc po co szukać dalej? - mówił.

Ratajczak ujawnił nam, że propozycje udziału w konkursie składał władzom Wągrowca i Chodzieży, ale odmówiły. Zapewnia, że nie przegrały z tego powodu. - W Chodzieży jest wiele niekorzystnych rzeczy, a Wągrowiec ma duże bezrobocie - tłumaczy.

Czerwcowy numer miesięcznika Nasza Wielkopolska, którego redaktorem naczelnym jest Ratajczak, a wydawcą Stowarzyszenie Ruch Regionalny Wielkopolan, poświęcono Krotoszynowi. Redakcja chwali tam władze miasta, a te chwalą same siebie. Na kilku stronach reklamują się krotoszyńskie firmy. W uzasadnieniu werdyktu kapituły nie ma żadnych konkretów.

Wcześniej Kryształowe Puchary dostało wiele wielkopolskich firm i samorządów, wśród nich: gminy Duszniki, Stęszew i Suchy Las, Tarnowo Podgórne, Kępno; powiaty wolsztyński i poznański oraz urząd marszałkowski. Dodatkowo ta sama kapituła nagrodziła tytułem Wybitnego Wielkopolanina marszałka województwa wielkopolskiego, prezydentów Poznania i Piły oraz wójta Tarnowa Podgórnego.

Przedstawiając się jako urzędnicy jednego z najbiedniejszych wielkopolskich powiatów, zwróciliśmy się do Ratajczaka z prośbą, by przyznał nam taką nagrodę.

- My wyróżniamy np. powiat, który jest dobry i dajemy mu Kryształowy Puchar Polski - mówi Ratajczak.

- No właśnie, a można nas wyróżnić? - pytamy.

- Musiałbym przyjechać i porozmawiać, żeby nie popełnić jakiegoś błędu - odpowiada. Dodaje, że propozycję przyznania pucharu składał różnym samorządom. - Zaproponowaliśmy taki puchar Kaliszowi, ale odmówili - żali się nam Ratajczak.

Ile to by nas kosztowało? - Zasadniczo to was by nic nie kosztowało, bo my robimy to w ten sposób, że wy poszukacie sześciu reklamodawców, którzy zamieszczą reklamę w naszym czasopiśmie. Bo po co mają mówić wam, że wy żeście kupili nagrodę czy coś w tym rodzaju. To prosta propozycja, nikt wam nic nie zarzuci. Jeżeli starosta jest taki operatywny, to on przecież takich sześć firm znajdzie.

- A ile takie reklamy kosztują? - drążymy. - Każda jest kolorowa i kosztuje 1,5 tys. zł plus VAT - odpowiada Ratajczak.

- Jakie będziemy mieli gwarancje, że dostaniemy puchar?

- Jak przyjadę, to uzgodnimy, co pokazać w waszym powiecie, żeby okazał się on wzorowym.
Na razie dostał powiat Poznań. Jest największy i dynamiczny, więc nie trzeba było dużo udowadniać. Potem dostał powiat Wolsztyn, ale to też jest taka kraina miodem płynąca. Będziemy musieli znaleźć uzasadnienie i dla was - mówi Ratajczak.

- Ale to będzie możliwe?

- Tak, ja przyjadę, porozmawiam ze starostą, na co mamy zwrócić uwagę - potwierdza.

- Konkurencji innych powiatów byśmy nie mieli?

- Nie, nie - zapewnia.

Urszula Tomaszewska, sekretarz Krotoszyna, podkreśla, że Urząd Miasta nie poniósł żadnych kosztów. - Mieliśmy tylko wskazać reklamodawców i wskazaliśmy - mówi. - Chcieliśmy zareklamować Krotoszyn i naszą firmę, a nie po to, by w zamian miasto dostało puchar - zapewnia Sławomir Panfil, wiceprezes spółki komunalnej.

- Myśmy nie płacili za tę nagrodę. Jeżeli firma zdecydowała się na reklamę, to jej sprawa. Każda forma reklamy jest dobra - mówi burmistrz Krotoszyna Julian Jokś. Zwrócił uwagę, że w kapitule zasiada dwóch profesorów poznańskich uczelni.

Prof. Witold Wielicki z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu przyznaje, że jest członkiem kapituły Kryształowy Puchar Polski, ale nie brał udziału w podejmowaniu decyzji o nagrodzie dla Krotoszyna, bo w ogóle rzadko bierze udział w posiedzeniach kapituły. Kiedy ujawniamy, że nagrodę można zdobyć za reklamę, wzdycha ciężko. - No tak. To jest samo życie. Zgodziłem się tam zasiadać społecznie. Jestem w niezręcznej sytuacji - mówi.

Starosta wolsztyński Ryszard Kurp znany jest z upodobania do nagród. Szczyci się m.in. tytułem "najbardziej podziwianego starosty", który przyznała mu pewna fundacja z Warszawy. Twierdzi, że nie kupował kryształowego pucharu dla powiatu, ale przyznał, że powiat i gminy wykupiły w piśmie Ratajczaka strony promocyjne. - Kupiliśmy też egzemplarze tego wydawnictwa - mówi.

Prezydent Piły Zbigniew Kosmatka zapewnia, że nie nakłaniał pilskich firm do reklamowania się w Naszej Wielkopolsce. - Później w związku z innymi wydawnictwami pana Ratajczaka padały tego typu sugestie. Powiedziałem, że absolutnie nie wchodzi to w grę. Był oburzony i napisał do mnie nie do końca przyzwoite pismo - ujawnia.

Sponsorowania wydawnictwa Ratajczaka wypiera się też samorząd Poznania. - Ani złotówka z promocji miasta na to nie poszła. Nie wpływaliśmy też na firmy, które się tam reklamowały - mówią urzędnicy.

Rzecznik urzędu marszałkowskiego, Anna Parzyńska-Paschke nie wyklucza, że przy okazji rocznicy Powstania Wielkopolskiego w 2008 roku "nawiązano współpracę promocyjną z Ratajczakiem", ale przy okazji tytułu Wybitnego Wielkopolanina dostał kosza. - To było dosyć dziwne. Najpierw pan marszałek Marek Woźniak został ogłoszony Wybitnym Wielkopolaninem, a potem otrzymał zaproszenie od pana Ratajczaka, żeby wpłacił pieniądze i prośbę o życiorys, bo chce wydać książkę Wybitni Wielkopolanie. Domyślam się, o co chodziło.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski