Zauważyli je mieszkańcy ulicy Okopowej, którzy o fakcie powiadomili policję. Trzy łosie przeskoczyły przez ogrodzenie kościelnego ogrodu i poszły w kierunku centrum miasta. Tropieniem łosi zajęli się strażacy, policjanci i służby weterynaryjne. - Na zwierzęta zastęp strażaków natknął się na ulicy Pułaskiego, a więc praktycznie na jednej z głównych ulic Słupcy. Nie wiadomo skąd się tam pojawiły.
Niestety, podczas przeskakiwania przez ogrodzenie jedno ze zwierząt nadziało się na słupek i mocno poraniło podbrzusze. Lekarz weterynarii zdecydował, że łosia trzeba uśpić. Dwa pozostałe zwierzęta uciekły - powiedział Dariusz Różański, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Słupcy.
Według słupeckiej policji w trakcie przechadzki ulicami Słupcy łosie uszkodziły trzy zaparkowane samochody. Jak się okazuje, wizyty w miastach tych zwierząt są coraz częstsze. Stanowią też problem na drogach. W ostatnich dwóch latach na terenie powiatu konińskiego były cztery wpadki, których przyczyną było wtargnięcie łosia na drogę.Zwierzęta wchodzą również na autostradę, mimo że wzdłuż drogi są zamontowane siatki.
- Łoś potrafi przeskoczyć ogrodzenie wysokości dwóch metrów. W tym roku mieliśmy sygnał o pojawieniu się łosia na autostradzie, wtedy uszkodził siatkę - powiedziała Renata Rychlewska, rzecznik spółki Autostrada i Eksploatacja.
Tomasz Kaleta z konińskiego Nadleśnictwa mówi, że łosie są coraz częstszymi gośćmi w naszych stronach. - Zwierzęta te przemieszczają się w kierunku północno-wschodnim. Pewnie do Słupcy trafiły po drodze gdzieś migrując. Łosie są samotnikami, dlatego dziwi mnie obecność aż trzech osobników, być może była to klempa z dwoma młodymi - powiedział Tomasz Kaleta.
W regionie konińskim łosie upodobały sobie szczególnie kompleksy leśne w okolicach Turku. Występują także na innymi terenie, choć preferują duże kompleksy leśne. - Łosie lubią spokój. Są to zwierzęta łowne, ale pod całoroczną ochroną. Nie mają też praktycznie naturalnych wrogów, gdyż polować na nie mogą jedynie wilki, których nie ma w naszych stronach. Dlatego jest ich coraz więcej - mówi Tomasz Kaleta.
Uśpionego łosia zabrała firma zajmująca się utylizacją zwierząt. Leśnicy żałują, że ich nie powiadomiono, bowiem realizowany jest program badań genetycznych mających zbadać kierunki migracji łosi w Polsce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?