Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biznesmen oskarża kolejnych łapówkarzy

Łukasz Cieśla
Aby móc remontować poznański magistrat, Trzmielewski musiał dać łapówkę
Aby móc remontować poznański magistrat, Trzmielewski musiał dać łapówkę S. Seidler
Dwaj pracownicy Poz-Serwisu, gospodarstwa pomocniczego poznańskiego Urzędu Miasta, zostali oskarżeni przez prokuraturę o przyjmowanie łapówek.

Chodzi o byłego wicedyrektora Poz-Serwisu i jednego z inspektorów. Ten pierwszy jest na emeryturze, drugi nadal pracuje.

W 2001 roku przyjęli łapówki od przedsiębiorcy Marka Trzmielewskiego. Budowlaniec wykonywał prace remontowe dla poznańskiego magistratu. Jednak sprawa wyszła na jaw dopiero, gdy w 2005 roku Trzmielewski zgłosił się na policję i opowiedział, komu i w jakich okolicznościach od 1991 roku dawał łapówki.

W kręgu zainteresowań prokuratur powszechnej i wojskowej znalazło się przynajmniej kilkanaście osób. Wśród nich także były wicedyrektor Poz-Serwisu i jego podwładny. Pierwszy zażądał od Trzmielewskiego w formie bezzwrotnej pożyczki 8 tysięcy złotych. Dostał ją w dwóch ratach, jego podwładny był bardziej pazerny. Trzmielewski wręczył mu aż 50 tysięcy złotych. W zamian otrzymał przynajmniej kilka kolejnych zleceń na prace w magistracie.

- Obaj oskarżeni przyznali się do winy i bardzo żałują tego, co zrobili - twierdzi prokurator Andrzej Laskowski z poznańskiego biura Prokuratury Krajowej. - Wyrazili chęć dobrowolnego poddania się karze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski