Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Ciemno na Malcie dopiero po północy

Katarzyna Kamińska
- Kiedyś mogłam jeździć na rolkach na Malcie do późnej nocy, teraz lampy wieczorami są wygaszone - alarmuje Anna Tyrakowska z poznańskiego osiedla Rusa. - Pracuję bardzo długo, więc jedyny czas, kiedy mogę skorzystać z możliwości jazdy na rowerze czy rolkach, to późny wieczór. Teraz, gdy jest tak ciemno, po prostu się boję.

Teren wokół Malty zarządzany jest przez POSiR. W ich gestii jest więc dbanie o to, by latarnie stojące wzdłuż alejek były sprawne.

- Latarnie świecą cały wieczór - mówi zdziwiony Tomasz Szczot, kierownik oddziału POSiR na Malcie. - Owszem, są wyłączane automatycznie, ale o godzinie pół do pierwszej w nocy. Do tej godziny więc można korzystać bez przeszkód. Nie sądzę, żeby było dużo amatorów jazdy w środku nocy. Lampy zapalają się o świcie. Tak sprawa oświetlenia alejek wokół Malty wygląda w lecie - zimą światła gasną dwie godziny wcześniej, już o 22.30.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Poznań: Ciemno na Malcie dopiero po północy - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski