Stało się tak dzięki temu, że domem i jego mieszkańcami, jedynymi ewakuowanymi w Poznaniu z powodu powodzi, zainteresowali się rzemieślnicy zrzeszeni w Wielkopolskiej Izbie Rzemieślniczej.
- To był odruch serca. Podczas walnego zebrania padł pomysł, żeby oprócz indywidualnych akcji pomocowych, zebrać także pieniądze na pomoc powodzianom w Wielkopolsce - mówi Tomasz Wika, dyrektor Wielkopolskiej Izby Rzemieślniczej. - To, czego szukaliśmy w regionie, okazało się być bardzo blisko, bo w Poznaniu. Zadanie było dla nas tym bardziej ważne, że dom zamieszkują osoby w przeszłości pokrzywdzone przez los.
Podczas spotkania rzemieślnikom udało się zebrać ok. 2 tysięcy złotych. Kwotę tę przeznaczono na farby do odmalowania klatki schodowej. Po wizji okazało się jednak, że malowanie tu nie wystarczy.
Zawilgocone ściany i od lat nieremontowany budynek nie były w dobrym stanie. Stąd kolejny wspaniały pomysł - nie malować, a wyremontować klatkę. To zadanie spadło na barki młodych chłopców, którzy uczyli się zawodu, a stanąć mieli właśnie przed komisją egzaminacyjną.
- Prace przebiegały bardzo sprawnie - chwali podopiecznych Janusz Jakubowski, szef komisji egzaminacyjnej. - Trzeba było zeskrobać ściany, przygotować do malowania, zagruntować i pomalować. Pomalowane zostały też framugi okien. Nie napotkaliśmy na żadne niespodzianki, które przeszkodziłyby nam w pracy.
Remont klatki trwał ok. dwóch tygodni. Dzisiaj, w sobotę, jest jego oficjalne zakończenie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?