Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nadchodzi czas robienia przetworów

Elżbieta Podolska
Na poznańskich rynkach zrobiło się kolorowo od owoców i warzyw. Na straganach piętrzą się pomidory, jabłka, fasolka, cukinia i ogromne pryzmy ogórków do kiszenia
Na poznańskich rynkach zrobiło się kolorowo od owoców i warzyw. Na straganach piętrzą się pomidory, jabłka, fasolka, cukinia i ogromne pryzmy ogórków do kiszenia Andrzej Szozda
Poznańskie rynki są teraz kolorowe i pachnące. Najlepszy czas dla owocowych i warzywnych łasuchów, ale też i dla robiących przetwory. Co ciekawe, coraz więcej pań domu wraca do robienia zapraw na zimę: kompotów, dżemów, galaretek, kiszonek.

Dawniej w mieszkaniach przy kuchniach zawsze budowano jeszcze spiżarnię, były duże piwnice, w których przechowywano zapasy. Potem w blokach trudno było w malutkich mieszkaniach znaleźć miejsce jeszcze na słoiki - opowiada Mateusz Borkowski, z zawodu kucharz. - Zachłystywaliśmy się też nowoczesnością i gotowymi wyrobami. Teraz wracamy do tradycji i przepisów naszych babć.

W tym roku owoce i warzywa są droższe. Sprawcą jest oczywiście pogoda: deszcze, susze, powodzie spowodowały, że zbiory są znacznie mniejsze. Wczoraj na poznańskich rynkach można było kupić np. ogórki do kiszenia w cenie od 2 do 3 złotych, śliwki od 6 do nawet 12 złotych, gruszki ok. 7,50. Sezon na jabłka dopiero się rozpoczyna, ale za kilogram trzeba zapłacić ok. 4 złotych. Chociaż na niektórych stoiskach są też jabłka uszkodzone i spady po złotówce za kilogram. Brzoskwinie polskie kosztują od 7 do 10 złotych. Najtańsze są pomidory. Takie, które najlepiej wykorzystać na przeciery, kosztują już od 1,90 zł.

- Jak policzymy to rzeczywiście zrobienie przetworów wychodzi drożej niż kupienie słoika kompotu czy mrożonki w sklepie - tłumaczy Maria Andrzejewska, gospodyni domowa. - Licząc np. ogórki (koniecznie trzeba je dokładnie wybierać i kupować ze znanego sobie źródła, inaczej się psują. Warto zapłacić trochę więcej, to przygotowanie 3 około kilogramowych słoików to koszt nawet ponad 30 złotych (ogórki, czosnek, chrzan, przyprawy, do tego energia elektryczna, słoiki - od 0,65 gr małe do 5 złotych duże). Kilogram kiszonych ogórków w sklepie kosztuje ok. 6 złotych. Jednak w zimowy dzień zapach i smak, kiedy otwieramy lato zamknięte w słoiku, warte jest każdej ceny.

Przygotowanie kompotów i galaretek czy dżemów jest jeszcze droższe, bowiem koszt podnosi także cukier i cukier żelujący (od 6 do 13 zł za kilogram).

- Zawsze warto robić samemu - śmieje się Kazimiera Nowak, emerytka. - W sklepie to sztuczne i chemia, a u mnie w piwnicy przetwory to natura i zdrowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski