Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śledczy lekceważą niejasny sponsoring

Krzysztof M. Kaźmierczak
Adam Woropaj, wójt gminy Duszniki, nie widzi nic niestosownego w przyjęciu przez gminę od inwestora pieniędzy za wykonanie planu zagospodarowania pod inwestycję spółki
Adam Woropaj, wójt gminy Duszniki, nie widzi nic niestosownego w przyjęciu przez gminę od inwestora pieniędzy za wykonanie planu zagospodarowania pod inwestycję spółki fot.archiwum
Jak uzyskać pozytywny dla swoich inwestycji plan zagospodarowania przestrzennego? Wystarczy zapłacić gminie za jego sporządzenie. Tak to się robi w Dusznikach. Powiadomiona o podejrzeniu korupcji prokuratura stwierdziła, że finansowanie planu przez inwestora jest złamaniem prawa, ale do przestępstwa nie doszło, gdyż nie ma szkody materialnej. Tymczasem, według CBA, brak szkody wcale nie musi przesądzać o braku przestępstwa.

Sprawa dotyczy opisywanej na łamach "Polski Głosu Wielkopolskiego", budzącej kontrowersje mieszkańców budowy farmy wiatraków. Okazało się, że inwestor zapłacił 148 tys. zł (netto) za przygotowanie miejscowego planu zagospodarowania uwzględniającego budowę farmy. W związku z tym Stowarzyszenie Rozwój-Przyszłość z Dusznik zawiadomiło prokuraturę w Szamotułach o podejrzeniu korupcji polegającej na sfinansowaniu wykonania planu zagospodarowania przez jej inwestora, spółkę PSWM Wielkopolska.

Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa, stwierdzając jednak, że pokrycie kosztów przygotowania planu przez inwestora było niezgodne z ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Ale do przestępstwa nie doszło, bowiem, jak ocenił prokurator Michał Franke, "nie wystąpiła jakakolwiek szkoda w interesie gminy, bądź w interesie publicznym". Uznał on też, że pieniądze za plan były... darowizną dla gminy.

- Nie widzę nic nagannego w przyjęciu pieniędzy od PSWM Wielkopolska. Gdybyśmy ich nie otrzymali gmina poniosłaby znaczny wydatek - powiedział nam Adam Woropaj, wójt Dusznik. Jego stanowiska nie podziela Fundacja Batorego zajmująca się m.in. monitorowaniem zagrożeń korupcyjnych.

- Sytuacja, w której inwestor opłaca gminie koszty sporządzenia planu zagospodarowania przestrzennego, obejmującego planowaną przez niego inwestycję, może zrodzić w mieszkańcach przekonanie, że w ten sposób zapewnił on sobie korzystne zapisy w planie. A przecież nie zawsze to, co korzystne dla inwestora jest jednocześnie korzystne dla gminy i jej mieszkańców - komentuje Adam Sawicki, z Programu Przeciw Korupcji Fundacji Batorego.

PSWM Wielkopolska nie odpowiedziała na pytania dotyczące finansowania wykonania gminnych planów zagospodarowania przestrzennego. Za to w reakcji na naszą korespondencje do redakcji zadzwonił wczoraj prezes zarządu firmy Marek Wardach.

- Zajmijcie się lepiej innymi sprawami. To, co robimy w Dusznikach jest w pełni zgodne z prawem. Pozwala ono na finansowanie wykonania planu - stwierdził stanowczo Wardach, w przeszłości bliski współpracownik byłego senatora Henryka Stokłosy. Zdziwiło go, że prokuratura uznała finansowanie planu zagospodarowania za sprzeczne z prawem.

- Naszym zdaniem prokuratura prowadziła postępowanie w niewłaściwym kierunku. Zajęła się przekroczeniem uprawnień przez funkcjonariusza publicznego, a nie zgłaszanym przez nas podejrzeniem korupcji - mówi Hanna Szumińska ze Stowarzyszenia Rozwój-Przyszłość. - Odnoszę wrażenie, że prokuratura stara się uniknąć słowa korupcja lub też rozumie ją w ograniczonym zakresie, czyli tylko jako wręczenie łapówki.

- Przestępstwa o charakterze korupcyjnym mają szeroki zakres. Wcale nie musi dojść do szkody materialnej. W głośnej sprawie Lwa R. przecież żadnej szkody nie stwierdzono, ani nawet nie wręczono żadnej korzyści majątkowej, a mimo to zakończyła się ona wyrokiem skazującym - wyjaśnia Jacek Dobrzyński, rzecznik Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Stowarzyszenie Rozwój-Przyszłość złożyło w prokuraturze zażalenie na postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa.

Wiatraki na życzenie firmy

W gminie Duszniki ma powstać ogromna farma wiatraków.
PSWM Wielkopolska zawarła z gminą umowę dotyczącą budowy 64 wiatraków o łącznej mocy 160 megawatów. W imieniu samorządu wójt Dusznik zobowiązał się do "niezwłocznego przystąpienia do sporządzenia decyzji o warunkach zabudowy" obejmującego zezwolenie na lokalizację wiatraków. Inwestor otrzymał już zezwolenia budowlane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Śledczy lekceważą niejasny sponsoring - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski