Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Osiedla za późno dowiedziały się o konsultacjach?

Elżbieta Sobańska
Jeszcze do piątku potrwają konsultacje projektów statutów osiedli. Zostały one wyłożone do wglądu mieszkańców od poniedziałku. Zdaniem części osiedlowych radnych to jest zbyt krótki czas, aby mogli się oni rzetelnie zapoznać z propozycjami.

- To są chyba pozorowane konsultacje, bo maila z informacją o nich otrzymałam w poniedziałek. Trudno tak nagle zwołać spotkanie z mieszkańcami, a część osób jest na wakacjach - mówi Arleta Matuszewska, przewodnicząca Rady Osiedla Strzeszyn. - Zwołuję sesję nadzwyczajną w tej sprawie, co jest możliwe w krótszym czasie, tylko dzięki zmianie regulaminu.

- W tej sytuacji nie jestem w stanie powiadomić mieszkańców o konsultacjach, wywiesić plakatów czy chociaż poinformować o nich w kościele - dodaje Stanisław Gorzelańczyk z Rady Osiedla Jeżyce. - Pisałem uwagi do późnej nocy, ale mieszkańcy mogliby podsunąć wiele istotnych rozwiązań.

Mariusz Wiśniewski, radny PO i przewodniczący komisji do spraw reformy samorządów pomocniczych Rady Miasta, wyjaśnia, że osiedla wiedziały wcześniej o tym, że w sierpniu odbędą się konsultacje.

- Prace nad reformą jednostek pomocniczych toczą się od dawna i każdy mógł w nich uczestniczyć. Tu nie można mówić o przerwie wakacyjnej - mówi Mariusz Wiśniewski. - Statut osiedla jest zapisem kompetencji i zadań, który powstał na bazie projektu statutu dostępnego od marca tego roku.

Konsultacje muszą się odbyć w sierpniu, aby pod koniec tego miesiąca sprawą statutów mogli zająć się radni na sesji. W ten sposób nowe przepisy mogłyby zacząć obowiązywać od przyszłego roku. - Konsultacje skierowane są przede wszystkim do mieszkańców, a ci mogą je składać na wiele sposobów, także drogą elektroniczną. Chcemy wyjść jednak naprzeciw ich oczekiwaniom i pod koniec sierpnia będą dodatkowe spotkania z mieszkańcami.

Osiedlowi radni proponują także doprecyzowanie zapisów w statucie, które dałyby im realny wpływ na kontrolę współpracy z instytucjami miejskimi, jak np. w sprawie remontu dróg i chodników czy szkół.

- Zadania powierzone osiedlom będą szczegółowo ujęte w osobnym dokumencie, który będzie przyjęty z zarządzenia prezydenta - mówi radny.

W Strzeszynie niepokój wzbudził też projekt zmiany granic, wg których osiedle Psarskie zostanie przyłączone do Kiekrza, a co za tym idzie część gruntów na Strzeszynie. Rada osiedla się na to nie zgadza. Miasto tłumaczy to względami topograficznymi i koniecznością eliminacji tzw. białych plam, czyli miejsc, gdzie nie działają żadne jednostki pomocnicze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski