Od lat polskie media publiczne borykają się z wielkim problem, który nazywa się upolitycznienie. Upolitycznione są również rozgłośnie regionalne Polskiego Radia. W Poznaniu od połowy czerwca w fotelu prezesa zasiada osoba, która w 2002 roku kandydowała do rady powiatu poznańskiego ze wspólnej listy PiS i LPR. Filip Rdesiński działał w prawicowej Akcji Alternatywnej "Naszość", a do dziś jego nazwisko można znaleźć w stopce redakcyjnej prawicowej "Gazety Polskiej". Nic dziwnego, że radiowcy buntują się przeciwko takiej władzy.
Znane są słowa: kto ma media, ten ma władzę. Do polskich realiów pasuje jednak bardziej powiedzenie: kto ma władzę, ten ma media, przynajmniej te publiczne. Prezes Merkurego prawdopodobnie jeszcze przed jesienią straci posadę. Wszystko przez nowelizację ustawy medialnej i planowane odpolitycznienie, a właściwie odpisowienie mediów. Pytanie tylko, czy nowy sposób wyboru władz mediów publicznych sprawi, że za zarządzanie mającymi problemy finansowe spółkami wezmą się fachowcy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?