Z inicjatywą podjęcia protestu wystąpili ratownicy medyczni. Poparły ich władze szpitala oraz władze samorządowe powiatu, miasta i gmin. Listy wyłożono przed ratuszem, zbierano podpisy w urzędach, na festynach, w zakładach pracy, w gabinetach lekarzy pierwszego kontaktu.
- Myślę, że jak wojewoda się zmierzy z taką cyfrą, to będzie się musiał z nią liczyć. My możemy tylko podziękować społeczeństwu za taki odzew - mówi Bartosz Oleksy z Pleszewskiego Centrum Medycznego.
W miniony poniedziałek wicestarosta Dorota Czaplicka udała się do Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu w nadziei, że wojewoda zweryfikuje swoje plany wobec Pleszewa i sprawę załatwi po myśli mieszkańców. I właśnie okazało się, że protest poskutkował.
Wojewoda Piotr Florek się ugiął. Karetka w Pleszewie pozostaje. Mieszkańcy i ratownicy medyczni, którzy mogli stracić pracę, odetchnęli z ulgą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?