- Otwory w murze zostały już zamurowane, oprócz tych górnych, żeby była wentylacja - mówi Mariusz Lignowski, szef wrocławskiej firmy Medsun i właściciel zabytku. - Obecnie wykonywane jest zadaszenie budowli.
Ale dach jest tymczasowy, bo w przyszłości w tym miejscu będzie kopuła. W takim stanie zabytkowy holender z XIX w. ma przetrwać do czasu, gdy właściciel znajdzie pieniądze na planowaną od lat budowę stylowej restauracji. Mariusz Lignowski zapewnia, że projekt już jest. Została kwestia sfinansowania inwestycji.
Niedawno szacował, że potrzeba na nią ponad 3 miliony złotych. - Będę też szukać środków unijnych - dodaje.
Prace budowlane prędko więc nie ruszą, ale najważniejsze, że właściciel zadbał o ruiny wiatraka. Tego domagali się też pracownicy legnickiego oddziału Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?