Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Palikot do powieszenia w publicznej próżni

Sławomir Kmiecik
Jakie jest najbrzydsze słowo na literę "P"? Palikot. Ten stary dowcip (ale w nowej wersji) przyszedł mi na myśl, kiedy przeczytałem o kolejnej awanturze z udziałem posła PO z Lublina.

Tym razem ów błaznujący polityk domaga się, aby ścigać konińskiego posła PiS Adama Hofmana, który stwierdził w wywiadzie prasowym, że za skandaliczne wypowiedzi na temat ofiar katastrofy smoleńskiej Palikota trzeba by powiesić na najbliższej gałęzi. Od razu dodam: nie podobają mi się słowa Hofmana. To czarny humor, ale kiepski, tej samej próby, co palikotowe gadanie o potrzebie zabicia i wypatroszenia Jarosława Kaczyńskiego. Lubelskiego skandalisty, który - ku uciesze gawiedzi - kpi, że we Włoszczowie widział ducha Przemysława Gosiewskiego, nie należy wieszać na czymkolwiek, nawet w żartach. Bo wisząc, choćby w przenośni, będzie dyndał i nadal wzbudzał zainteresowanie opinii publicznej.

Jeśli skazywać Palikota, to tylko na powszechne zapomnienie. Ten człowiek, który sprowadził polską politykę do żałosnego komedianctwa, znaczy tylko tyle, ile o nim napiszą i powiedzą w mediach. Przestańmy się nim wreszcie interesować, nie reagujmy już na jego prymitywne wypowiedzi i happeningi. Wtedy Palikot sam zawiśnie. W publicznej próżni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski