Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po wyzwiskach - porozumienie

Monika Kaczyńska
Krzyż sprzed Pałacu Prezydenckiego znajdzie swoje stałe miejsce w kościele św. Anny. Miejsce godne i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to, że w ostatnich dniach krzyż wywołał tak wiele złych emocji.

Zarówno zwolennicy jego pozostawienia przed pałacem, jak i ci, którzy opowiadali się za jego usunięciem, zachowywali się tak, jakby się szaleju objedli. Pierwsi traktowali stosunek do krzyża, postawionego spontanicznie i bez dopełnienia jakichkolwiek formalności, jak wyznacznik cnoty, moralności, patriotyzmu i Bóg wie jeszcze czego. Drudzy w odwecie zachowali się, jak pruscy urzędnicy i zamachali ustawą prawo budowlane. Zacietrzewienie rosło.

Aż wreszcie okazało się, że kiedy usiądzie się do stołu i zacznie rozmawiać, można dojść do porozumienia.

Ofiary katastrofy pod Smoleńskiem i spontaniczny wyraz pamięci o tragedii znajdzie stosowne miejsce, a tych, dla których zapisany w konstytucji świecki charakter państwa jest ważny, religijny było nie było symbol przed siedzibą najwyższego urzędnika nie będzie kłuł w oczy. A i warszawski Inspektor Nadzoru Budowlanego zapewne odetchnął z ulgą. Świetnie.

Tylko dlaczego dopiero teraz? Czyżby uczestnicy sporu zanim usiedli do rozmów, musieli się wykrzyczeć?

Możliwe. Ale szkoda, bo raz wypowiedziane słowa zostają w pamięci. I porozumienie, choćby najlepsze, zaczyna smakować gorzko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski