Elektrownie Pątnów i Konin system chłodzenia turbin polega na wykorzystywaniu wody pobieranej z konińskich jezior. Z kolei gorąca woda siecią kanałów z powrotem trafia do jezior. Dlatego temperatura wody w zbiornikach jest o kilka stopni wyższa niż w innych akwenach w regionie. Jednak przy upałach, woda staje się zbyt gorąca, by mogła skutecznie chłodzić turbiny. Wtedy trzeba ograniczać produkcję prądu. Po raz pierwszy trzeba było tak zrobić podczas upalnego lata w 2006 roku. W tym roku również energetycy z niepokojem śledzili prognozy pogody.
- Na szczęście, dzięki ochłodzeniu nie było konieczności wyłączania urządzeń. Wszystko jest pod kontrolą, ale cały czas analizowane są temperatury i prognozy pogody - powiedział Maciej Łęczycki, rzecznik ZE PAK.
Według ekspertów energetycznych, upały szkodzą nie tylko samym elektrowniom, ale również powodują awarie sieci przesyłowych, a to grozi odcięciem dopływu energii do użytkowników.
Problem ten nie dotyczy elektrowni Adamów pod Turkiem, która ma chłodnie kominowe. Co ciekawe, podgrzana woda nie cieszy również wypoczywających nad gorącymi jeziorami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?