- Kamery już działają - mówi Robert Pękala, zastępca dyrektora Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego. - Obraz z nich dociera do komisariatu i jest obserwowany przez pracowników straży miejskiej. Trwają ostatnie testy, kończymy bowiem odbiór techniczny. Oficjalnie monitoring zacznie funkcjonować za kilkanaście dni.
- Długo czekaliśmy i wreszcie się doczekaliśmy - cieszy się Stanisław Gorzelańczyk z Rady Osiedla Jeżyce. - Już dawno temu ustaliliśmy, że wolimy być podglądani, niż bać się wracać wieczorami do własnych domów.
- A bywało niebezpiecznie - przyznaje pani Jadwiga, która od kilkudziesięciu lat mieszka w okolicach "trójkąta bermudzkiego", jak nazywana jest część dzielnicy ograniczona ulicami Szmarzewskiego, Wawrzyniaka i Polną. - Pijący alkohol stali w bramach, zaczepiali żądając pieniędzy. Obrzucali wyzwiskami za zwróconą uwagę. Zdarzały się bójki, napaści.
Zamontowano 19 kamer. Nie wszystkim się to podoba. Niektórzy młodzieńcy odgrażają się, że zniszczą urządzenia przy nadarzającej się okazji. Większość mieszkańców jest jednak zadowolona, że urządzenia przywieszono wzdłuż Dąbrowskiego (przy Przybyszewskiego, Kraszewskiego, Staszica, Polnej, Kochanowskiego, Strzałkowskiego, Roosevelta), Szamarzewskiego (przy Polnej, Staszica, Wawrzyniaka), przy skrzyżowaniach Słowackiego z Wawrzyniaka i z Kraszewskiego oraz Jackowskiego z Polną. Kolejne urządzenia są przy Prusa (koło rynku i skrzyżowania ze Słowackiego), pozostałe patrzą, co dzieje się wzdłuż Fredry (przy Niepodległości, Kościuszki, Wieniawskiego).
Więcej w piątkowym wydaniu dziennika "Polska Głos Wielkopolski"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?