18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PKP: Dworzec Główny lipcową nocą

Robert Domżał
Strażnicy i policjanci mogą obserwować to, co się dzieje na dworcu, przez 12 kamer
Strażnicy i policjanci mogą obserwować to, co się dzieje na dworcu, przez 12 kamer Robert Domżał
Lipcowa noc. Dochodzi godzina 2.00. Za około 20 minut z poznańskiego dworca odjadą dwa pociągi. Jeden do Wrocławia i Krakowa, drugi do Warszawy. Ich pasażerowie z wolna zaczynają zjeżdżać się na dworzec. Już w okolicy mostu dworcowego czeka ich niemiła niespodzianka. Muszą pokonać strefę odoru. Mimo że punkty gastronomiczne są już zamknięte, pod mostem cuchnie, jakby to była toaleta.

W holu dworca znajduje się kilkanaście osób. Przy kasach pusto. Za to w okolicy zamkniętej o tej porze regulaminowo poczekalni pokotem na posadzce leżą czterej mężczyźni. Czuć od nich alkohol. Kolejny mężczyzna z poobijaną do krwi twarzą leży po przeciwnej stronie holu, bliżej Centrum Obsługi Podróżnych spółki PKP Intercity. A przecież dworcowy system monitoringu to 12 kamer. W okolicy nie widać ani jednego pracownika agencji ochrony, która zatrudniona została, by pasażerowie czuli się na Dworcu Głównym bezpieczniej.

- Jestem pozytywnie zaskoczony pracą agencji. Mnie samego ostrzegli, żebym nie palił w sąsiedztwie wejścia do budynku dworca, innym razem widziałem, jak podnieśli puszkę po piwie. Współpracują z policją, na co mam potwierdzenie. Jest, owszem, jedna skarga. Ponoć potraktowali brutalnie pasażera, ale tę sprawę wyjaśniamy - mówi Tomasz Nowak, dyrektor Rejonu Dworców PKP w Poznaniu. Na wieść o tym, że w nocy przez dłuższy czas nie można było zauważyć żadnej służby, dyrektor jest zdziwiony.

- Sprawdzimy zapis monitoingu i wyjaśnimy, dlaczego nie interweniowano. Jeśli w holu była osoba zakrwawiona, patrolujący powinien wezwać pogotowie ratunkowe - zapewnia dyrektor.
Ale w holu nie było widać też ani policjantów, ani pracowników Straży Ochrony Kolei. Według Romualda Piecucha z KW Policji, odkąd jest on patrolowany przez agencję ochrony, policjanci interweniują rzadziej.

- Od początku czerwca do dzisiaj były 32 interwencje, a tylko w maju 55. Do izby wytrzeźwień odwiezione zostały 24 osoby, w dwóch przypadkach skierowane zostały wnioski do sądu z powodu natrętnego żebractwa - wylicza Romuald Piecuch.

Zdaniem policjantów na widok osoby pobitej, zakrwawionej, każdy ma obowiązek zadzwonić po pogotowie ratunkowe. Gdy ono jest wezwane, przyjeżdża i policja.

Do interwencji w holu nie poczuwa się już Straż Ochrony Kolei. - Odkąd na dworcu są agenci ochrony, my zajmujemy się Dworcem Zachodnim, peronami, tym, co dzieje się na torach i patrolujemy pociągi - wyjaśnia Włodzimierz Selerski, naczelnik działu operacyjno-dyspozytorskiego SOK.

W pierwszym półroczu tego roku podróżni zgłosili jedynie 12 kradzieży. Rok wcześniej takich zgłoszeń było 26.

Już dzisiaj za to odbędzie się kontrola czystości okolic mostu Dworcowego. Strażnicy miejscy wraz z urzędnikami sprawdzą stan czystości chodników, windy, terenów pod mostem.

- Jeśli spostrzeżenia się potwierdzą, trzeba będzie częściej dezynfekować - wyjaśnia Przemysław Piwecki z poznańskiej straży miejskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: PKP: Dworzec Główny lipcową nocą - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski