- Być może wspomniałem wtedy o przeprosinach, ale to nie tak, że domagam się, by Jarosław Kaczyński wypowiedział do mnie to słowo - tłumaczy Marcin Libicki. - Zależy mi jednak, aby władze partii, które podjęły decyzję o wykreśleniu mnie z listy do europarlamentu, uznały tamtą decyzję za błędną.
Z naszych informacji wynika, że Libickiemu coraz bardziej zależy na powrocie do PiS. Co prawda jeszcze kilka miesięcy temu były europoseł właściwie wykluczał powrót do PiS, ale potem ton wypowiedzi stawał się łagodniejszy. Polityk mówił bowiem m.in. o konieczności przeproszenia go. Teraz domaga się właściwie tylko tego, by władze PiS przyznały się do tego, że przed rokiem popełniły błąd.
Libicki tłumaczy, że jego powrót do PiS wzmocniłby tę partię. Dowodem na to mają być wyniki wyborów prezydenckich.
- W Poznaniu prezes Kaczyński dostał mniejsze poparcie niż w całym województwie. Płynie z tego wniosek, że poznańskie struktury zostały osłabione przez nasze odejście. To nie tylko moja opinia, ale również innych osób - mówi Marcin Libicki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?