Trzcianecka prokuratura, która prowadziła śledztwo w sprawie tej zbrodni, do której doszło we wrześniu ub.r., nie ma wątpliwości, że 19-letni Alan F. z Redy i 27-letni Łukasz B. z Trzcianki zaplanowali to morderstwo. Kiedy wsiadali do samochodu Dariusza K., mieli przy sobie linkę holowniczą i nóż. Kiedy Łukasz B. zarzucił kierowcy linkę na szyję, Alan zadał mu pięć ciosów nożem. Swojej ofierze zabrali nie tylko samochód: Łukasz B. ściągnął mu z nóg czarne adidasy.
Przyszli mordercy poznali się w ośrodku odwykowym dla narkomanów. Uciekli z niego jeszcze z dwoma dziewczynami. To one były ich wspólniczkami przy kradzieży kolejnych samochodów, które kradli tylko po to, żeby przejechać z jednego miasta do drugiego. Audi Dariusza K. uciekli do Niemiec. Wpadli, bo nie chciało im się płacić za paliwo. Prokuratura uznała, że należy się im podwójny zarzut: dlatego oprócz zabójstwa usłyszeli też zarzut rozboju. Najmniejsza kara, jaką mogą usłyszeć, to 8 lat więzienia, największa - dożywocie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?