Pismo w tej sprawie trafiło właśnie do nowego zarządu Merkurego, wybranego głosami koalicji medialnej PiS z SLD. - Nasza decyzja nie ma nic wspólnego z polityką - zapewnia kanclerz UAM Stanisław Wachowiak.
Uniwersytet nie podał powodu rozwiązania umowy najmu z Merkurym. - Nie mamy takiego obowiązku - mówi kanclerz Wachowiak. Zapewnia jednak, że UAM powód ma. - Pomieszczenie jest potrzebne telewizji uniwersyteckiej - wyjaśnia.
Nowy prezes Radia Merkury, Filip Rdesiński: - Radio wynajmowało to pomieszczenie przez 17 lat. Wykorzystywali je dziennikarze pracujący przy transmisjach koncertów, głównie dla II Programu Polskiego Radia. Wymówienie najmu utrudni nam pracę. Poproszę UAM o wyjaśnienia w tej sprawie.
Z takim stawianiem sprawy nie zgadza się Stanisław Wachowiak. - Transmisje w żaden sposób nie ucierpią. Pytaliśmy o to nagłośnieniowca, który przy nich pracował - mówi.
- A to ciekawe - odpowiada prezes Rdesiński. - Poprosiłem nagłośnieniowca na rozmowę. Powiedział, że co prawda był pytany przez pracowników UAM, ale nie o to, czy transmitowanie koncertów bez pokoju technicznego będzie trudniejsze, a tylko o to, jak często i w jaki sposób jest on przez nas wykorzystywany. Nie wspominając już o tym, że to nie ta osoba powinna być stroną takich rozmów - dodaje.
30-letni Rdesiński został prezesem Merkurego niecałe dwa tygodnie temu. Ponieważ wcześniej pracował w mediach sprzyjających Prawu i Sprawiedliwości ("Gazeta Polska", "Misja Specjalna" TVP), a rada nadzorcza stacji jest opanowana właśnie przez ludzi PiS i SLD, jego wybór wzbudził ogromne kontrowersje. Swoje zaniepokojenie wyborem Rdesińskiego na prezesa wyraziła m.in. poznańska filia Fundacji Kultury Polskiej, w której zasiada rektor UAM, prof. Bronisław Marciniak.
- Powtarzam: wypowiedzenie umowy nie miało nic wspólnego z nowym zarządem - deklaruje kanclerz Wachowiak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?