Do burdy na Stadionie im. Złotej Jedenastki Kazimierza Górskiego w Koninie doszło 27 marca. Pod koniec pierwszej połowy meczu fani Górnika ruszyli na kibiców przyjezdnej drużyny. Drogę zagrodziła im policja. Wtedy pseudokibice swoją agresję wyładowali na mundurowych. W ich stronę leciały cegły, pręty, a nawet części ławek. Rannych zostało 21 funkcjonariuszy. W toku śledztwa okazało się jednak, że liczba pokrzywdzonych zwiększyła się i w sumie w trakcie starć ucierpiało 22 policjantów.
Kilka dni po zamieszkach policjanci zatrzymali dziewięciu pseudokibiców. Potem na podstawie materiałów wideo i zdjęć sukcesywnie zatrzymywano kolejnych. Ostatnim, 17 pseudokibicem był Maciej S., 24-letni student z Konina. Mężczyzna, podobnie jak pozostali, usłyszał zarzut czynnej napaści na funkcjonariuszy z użyciem niebezpiecznych narzędzi oraz działanie z pobudek chuligańskich. Wobec wszystkich chuliganów koniński sąd zastosował areszt tymczasowy.
Rodzina Macieja S. od początku utrzymywała, że 24-latka nie było na stadionie. Katarzyna S., siostra studenta twierdziła że jej brat w ogóle nie jest kibicem Górnika i nie chodzi na mecze. Śledczy twierdzili jednak, że został on rozpoznany przez jednego z funkcjonariuszy na dwóch kadrach filmu z zamieszek. Mimo to po trzech tygodniach sąd uchylił areszt wobec Macieja S., ale mężczyzna nie został oczyszczony z zarzutów. Akt oskarżenia w jego sprawie nie wpłynął jednak jeszcze do sądu. - Wobec podejrzanego toczy się odrębne postępowanie i będzie odrębna decyzja - mówi Marek Kasprzak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koninie.
Sąd zajmie się natomiast aresztowanymi wcześniej 16 chuliganami. Proces połowy z nich, tej która nie przyznała się do udziału w stadionowych zamieszkach rozpocznie się 13 lipca. Pozostała ósemka dobrowolnie poddała się karze przyjmując wyrok skazujący bez procesu. Nie wiadomo jednak jak będą one wysokie.
- Kary są zróżnicowane, ale wszystkie pozbawienia wolności bez warunkowego ich zawieszenia. Różnice są, bo część pseudokibiców była już wcześniej karana - mówi prokurator Kasprzak. - Jeden z mężczyzn, który odpowie przed sądem poza postawionymi wcześniej zarzutami, odpowie również za posiadanie narkotyków - dodaje Kasprzak.
Za napaść na funkcjonariuszy z użyciem niebezpiecznych narzędzi pseudokibicom grozi nawet do 10 lat więzienia.
Akt oskarżenia wobec 16 chuliganów nie oznacza końca sprawy. Jak mówi Renata Purcel-Kalus, rzecznik konińskiej policji, materiały z zamieszek są nadal analizowane.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?