Prezes puka się w czoło i pyta, po co handlarze przyjeżdżają tak wcześnie, a ci odpowiadają, że tego oczekują klienci, którzy pojawiają się wcześniej, by kupować przed bramą. Zarząd mówi, że trwa rozbudowa i wcześniej wjechać nie można, producenci pytają: "budują do dwunastej w nocy?". I mają rację.
Dwa dni temu, około północy sam chodziłem wokół giełdy. Pracujących maszyn jednak nie słyszałem. Widać, że nic związanego z rozbudową się nie dzieje. Z jakiś powodów zarząd broni jednak godzin otwarcia niczym niepodległości. Tym samym podtrzymuje atmosferę podejrzliwości wśród handlarzy, z których wielu wietrzy spisek. Gdy chodziłem pomiędzy blokującymi ulicę samochodami, wszyscy zapewniali, że chcą tylko wcześniej wjechać, żeby szybciej sprzedać i pójść spać.
Logiczne? Nie dla zarządu. Bo okazuje się, że ten wie lepiej, co dobre dla handlarzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?