Tym razem jednak miało być inaczej. Wszystko wskazywało bowiem na to, że dzieci będą miały wreszcie gdzie się leczyć. Do konkursu stanęły dwie duże kliniki okulistyczne z Poznania: Centrum świętego Jerzego i Lexummedica (wcześniej Intermedica). Obie placówki spełniały wszystkie warunki stawiane przez Fundusz, a dla zminimalizowania kosztów podpisały nawet list intencyjny o wzajemnej współpracy. Kiedy jednak przyszło do negocjacji, okazało się, że NFZ gotów jest płacić tylko za zabiegi i hospitalizacje.
- Jedynie skomplikowane przypadki, zakwalifikowane do leczenia operacyjnego lub zabiegów wymagających asysty anestezjologicznej, powinny trafiać na oddział - tłumaczy Grzegorz Bigaj, prezes Centrum św. Jerzego w Poznaniu. Jak zaznacza Bigaj, NFZ podjął się finansowania leczenia jedynie tych niewielu procedur szpitalnych. Koszty utrzymania izby chorych miały za to wziąć na siebie poznańskie kliniki.
- Fundusz obstaje przy tym, że podpisując z nim umowę na wykonywanie zabiegów, będziemy utrzymywać izbę przyjęć we własnym zakresie - dodaje Sławomir Kucharski, dyrektor zarządzający kliniką Lexummedica w Poznaniu. - A na to nie możemy się zgodzić. - Koszty funkcjonowania izby przyjęć, których większość stanowią koszty personelu, sięgają 120 tys. zł miesięcznie - dodają szefowie lecznic okulistycznych.
Dlatego, mimo trwających dwa dni negocjacji, przedstawiciele obu klinik nie zgodzili się na warunki proponowane przez Fundusz. Rozmowy zakończyły się fiaskiem.
Więcej w dzisiejszym wydaniu Polski Głosu Wielkopolskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?