Zła wiadomość dla zwolenników prezesa PiS jest taka, że - jak się okazało wczoraj po południu - z programu wizyty może wypaść otwarte spotkanie z mieszkańcami Poznania. Jeszcze rano szefowa poznańskich struktur PiS Małgorzata Stryjska mówiła: - Sala kongresowa na MTP, gdzie organizujemy spotkanie, pomieści 1,2 tys. osób, a chętnych do zobaczenia się z prezesem będzie pewnie i sto razy tyle!
Po południu Stryjska prostowała tę wypowiedź: - Plan wizyty prezesa jest na razie nieznany. Deklaracje o spotkaniu ze wszystkimi chętnymi na targach były przedwczesne. Pewne jest, że prezes odwiedzi nas w środę i że pojawi się w Poznaniu również przed drugą turą wyborów.
Tymczasem w poznańskim biurze PiS przy ul. Zeylanda sekretarki nie nadążają odbierać telefonów i przyjmować interesantów. Pytanie jest jedno: - Gdzie i o której odbędzie się w środę spotkanie z prezesem Kaczyńskim?
- Dzwonią tak starsi, jak i młodzi. Zainteresowanie jest ogromne - mówi nam sekretarka. Rozmawiamy krótko, bo za nami niecierpliwiła się jakaś kobieta. - Ja właśnie chciałam się spytać, kiedy prezes Kaczyński... - mówi.
Na spotkania z Kaczyńskim zawsze ściągały w Poznaniu tłumy, jednak zainteresowanie tą wizytą przekracza wszelkie oczekiwania. Dlaczego? - Myślę, że Jarosław Kaczyński stał się ludziom bliższy po tym, co go spotkało - komentuje dr Dorota Piontek, politolog z UAM. I dodaje: - Ludzie są ciekawi, jak wygląda i zachowuje się człowiek po przejściach. Dlatego na MTP, jeżeli ostatecznie dojdzie do otwartego spotkania, przyjdą pewnie nie tylko najwierniejsi zwolennicy Kaczyńskiego, ale i ci, którzy popierają go od niedawna.
Spotkania dla wszystkich chętnych nie będzie miał za to na pewno Bronisław Komorowski. Kandydat PO odwiedzi Wielkopolskę dwa dni przed Kaczyńskim - w poniedziałek. W Poznaniu marszałek pojawi się przed godz. 9, a wizytę rozpocznie od złożenia kwiatów pod krzyżami na pl. Adama Mickiewicza. Następnie spotka się w małej auli UAM z rektorami i wykładowcami wyższych uczelni. - Tak publicznych, jak i niepublicznych - mówi posłanka Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, szefowa wielkopolskiego sztabu B. Komorowskiego.
Plan wizyty marszałka jest napięty. Po spotkaniu na UAM kandydat PO odwiedzi podopiecznych fundacji Barka, a ok. godz. 11.30 spotka się w Wyższej Szkole Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa przy ul. Kutrzeby z poznańskimi studentami. - Na koniec przygotowaliśmy dla marszałka Bronisława Komorowskiego niespodziankę - mówi Kozłowska-Rajewicz. - Tuż przed wyjazdem z Poznania do Kalisza, zabierzemy go do II Liceum Ogólnokształcącego, gdzie maturę zdawała jego matka - dodaje. W Kaliszu Komorowski spędzi godzinę, po czym wróci do Warszawy.
Również w poniedziałek Poznań odwiedzi Andrzej Olechowski. Kandydat bezpartyjny, popierany przez Stronnictwo Demokratyczne (konkretnie przez SD Pawła Piskorskiego, bo partia się podzieliła), ok. godz. 15 przejdzie z budynku "Domaru" przy ul. 27 Grudnia do Kupca Poznańskiego. - Po drodze będzie rozmawiał z poznaniakami i rozdawał im swój "Kontrakt dla Polski" - mówi szef wielkopolskiej SD Mariusz Kaźmierczak. O godz. 18 w pawilonie 14B targów (wejście od ul. Głogowskiej) rozpocznie się konwencja wyborcza Olechowskiego.
Poznania nie odwiedzi za to kandydat SLD Grzegorz Napieralski, choć były takie plany. - Przewodniczący musi być w Warszawie, bo w każdej chwili może się okazać, że dojdzie do wyborczej debaty czterech głównych kandydatów - tłumaczy Adrian Kaczmarek, szef sztabu Grzegorza Napieralskiego w Poznaniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?