Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypoczynek bez kłopotów

Teresa Semik
123rf
Aby wakacje nie okazały się niewypałem i drogimi niespełnionymi marzeniami, lepiej wyeliminować przykre niespodzianki, zanim spakujemy walizki. Co organizator wypoczynku musi nam zagwarantować i jak to wyegzekwować - pisze Teresa Semik

W pokazywanych nam przez organizatora turystyki folderach zawsze wszystko jest piękne i słoneczne. Ale gdy docieramy do turystycznej ziemi obiecanej, często wyobrażenia drastycznie rozmijają się z rzeczywistością. Trudno ustrzec się przed każdym nieuczciwym organizatorem wypoczynku, ale można zminimalizować ewentualne straty. Ważne jest bowiem to, co zostało zapisane w umowie, gdy kupowaliśmy wczasy, wycieczkę, obóz turystyczny. Tę umowę trzeba dokładnie przeczytać, zanim złożymy na niej swój podpis.

Uwaga! Niskie ceny

Naszą czujność powinny wzbudzić superoferty, w których podane są niepokojąco niskie ceny. Przecież nikt do naszego wypoczynku dopłacać nie będzie. Do każdej takiej propozycji trzeba podejść z rozsądkiem i nieufnie.

Najpierw jednak warto sprawdzić, czy firma oferująca nam wakacje, działa na rynku legalnie. Jeśli nie - wyjście z kłopotów lub odzyskanie zapłaconych pieniędzy, może okazać się nierealne.

Centralną ewidencję organizatorów turystyki prowadzi Ministerstwo Gospodarki na podstawie rozporządzenia z 30 grudnia 2005 roku. Baza znajduje się na stronie internetowej http://turystyka.crz.mg.gov.pl

Z rejestru nie wynika jednak, czy dana firma jest wiarygodna, albo właśnie ma kłopoty lub też jest w znakomitej kondycji finansowej.

Gwarancje biura podróży

Jak podpowiada Krystyna Papiernik, prezes Śląskiej Izby Turystyki, ustawa o usługach turystycznych z 1997 roku nakłada na organizatorów imprez legalnie działających na rynku obowiązek posiadania bądź stosownego ubezpieczenia, lub gwarancji bankowych na wypadek nieprzewidzianych okoliczności, na przykład bankructwa.

Wykupiona polisa ubezpieczeniowa jest gwarancją bezpieczeństwa dla podróżnych, którzy nie mogą wrócić z wypoczynku, bo na przykład samolot nie został podstawiony. Są gwarancją dla tych, którzy jeszcze nie zdążyli wyjechać, ale już wpłacili zaliczki.

Beneficjantem polisy jest właściwy urząd marszałkowski, który z uruchomionych w ten sposób pieniędzy, pokryje niezbędne wydatki klientom upadłego biura podróży, a więc zapewni powrót do domu, a także pokryje zwrot wpłat wniesionych przez klientów, gdy do wyjazdu już nie dojdzie.

Sprawdź w internecie

Dla własnego bezpieczeństwa należy więc korzystać z usług przede wszystkim firm legalnie działających na rynku. Ich wykaz znajduje się na stronie internetowej każdej izby turystyki. To pozarządowa organizacja zrzeszająca sprawdzone podmioty gospodarcze branży turystycznej.

Nim ktoś zawrze umowę, może w izbie spytać o jej profesjonalizm. Można też poprosić samego organizatora o wykazanie się dokumentami uwiarygodniającymi swoją pozycję na rynku. Zazwyczaj firmy umieszczają te dokumenty na swoich stronach internetowych. Obowiązek posiadania gwarancji lub umowy ubezpieczenia dotyczy całego okresu prowadzenia działalności przez biuro podróży.

Warto wiedzieć, że...

Z sumy określonej w umowie gwarancji bankowej, umowie gwarancji ubezpieczeniowej lub umowie ubezpieczenia pokrywa się w pierwszej kolejności koszty sprowadzenia do kraju klientów upadłego biura. Jeżeli pozostała suma gwarancji nie wystarcza na zwrot wszystkich wpłat wniesionych przez klientów, wypłaty obniża się proporcjonalnie do wysokości pozostałej sumy.

Przynależność organizatora wypoczynku do izby turystyki świadczy o tym, że firma działa na rynku legalnie i wypracowała już jakiś standard usług. Izba daje gwarancję, że stowarzyszone w niej biura świadczą usługi na odpowiednim poziomie. Listy tych biur znajdują się na stronach internetowych. W razie zastrzeżeń, można też u nich szukać drogi do wyegzekwowania swoich praw. Izba przyjmie wtedy rolę mediatora.

Skargi na nierzetelne biura można zgłaszać także do Państwowej Inspekcji Handlowej oraz Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Droga sądowa powinna być ostatecznością. Lepiej negocjować.

Ważne! Idziemy do sądu

Krzysztof Zawała, sędzia, rzecznik Sądu Okręgowego w Katowicach

Kto chce przed sądem dochodzić swoich racji, musi organizatorowi imprezy turystycznej wytoczyć powództwo cywilne o zapłatę określonej kwoty za część lub całość niespełnionego świadczenia. Trzeba wtedy wnieść opłatę sądową w wysokości 5 proc. żądanej sumy. Do pozwu musi być dołączona umowa zawarta z biurem podróży, w której powinny być w miarę dokładnie określone oferowane świadczenia, terminy wyjazdu, środki transportu, standard noclegów. Można uzupełnić dowody zeznaniami świadków, osób uczestniczących w tej samej imprezie lub dołączyć zdjęcia wykonane na miejscu, które ukażą np., jaki był faktyczny standard świadczonych usług turystycznych. Jeśli na miejscu zostało sporządzone pismo skierowane do rezydenta biura podróży z uwagami dotyczącymi wykonania umowy, kopię tego pisma również dołącza się do pozwu. Pomo-cne mogą być foldery reklamowe hotelu, które okazano w biurze podróży przed podpisaniem umowy. Choć wiadomo, że na reklamówkach wszystko wygląda wspaniale, ale może to być punkt odniesienia do stanu faktycznego.

Pamiętaj! Reaguj natychmiast i działaj

Jeżeli podczas wakacyjnego wypoczynku okaże się, że mamy zastrzeżenia do realizacji umowy, lepiej czym prędzej zareagować. Nie należy czekać z pretensjami, aż wrócimy do domu.

Krystyna Papiernik, prezes Śląskiej Izby Turystyki, podpowiada:

Po pierwsze
Jeżeli warunki wypoczynku odbiegają od tych, które określone zostały w podpisanej umowie, najlepiej uchybienia zgłosić od razu w recepcji hotelu. Może coś da się naprawić od ręki. Na przykład: zagwarantowano nam przed wyjazdem hotel o standardzie czterogwiazdkowym, a okazał się dwugwiazdkowy, albo pokój miał być z łazienką, ale jej nie ma. Często obsługa hotelowa reaguje pozytywnie, gdy stanowczo ją poinformujemy, że takie warunki gwarantuje nam umowa, która nie została wykonana, a my będziemy dochodzić swoich praw.

Po drugie
Jeżeli na miejscu jest rezydent biura podróży, trzeba natychmiast powiadomić go o zastrzeżeniach. Najlepiej z jego udziałem spisać protokół, zawierając w tym dokumencie wszystkie nieprawidłowości. Protokół opatrzyć datą i podpisami. Rezydent ma obowiązek przyjąć nasze uwagi.

Po trzecie
Jeżeli nie ma rezydenta, należy powiadomić biuro podróży listownie, koniecznie listem poleconym lub faksem. W skardze musimy wskazać konkretne zarzuty i sprecyzować swoje roszczenia. Prócz samej skargi należy również dołączyć dokumenty, które mogą uwiarygodnić zgłaszane pretensje, na przykład umowę lub potwierdzone przez pilota uchybienia w realizacji imprezy. Dobrze jest wykonać zdjęcia, na przykład pokoju, który okazał się inny niż obiecywano przy zawieraniu umowy, albo plaży znajdującej się kilka metrów od ruchliwej drogi, a nikt w ofercie tego nie zaznaczył. Zdjęcia będzie można porównać z folderem, którym zachęcano klientów do kupna wczasów.

Uwaga! Na napisanie skargi mamy 30 dni - od powrotu do domu. Piszemy ją do organizatora wyjazdu, a nie do agenta, u którego kupiliśmy skierowanie.

To, czy biuro uzna nasze roszczenia, to już inna sprawa. Ważne, że będziemy mieli dowody, bez których trudno byłoby uzasadnić własne racje.

Biuro podróży ma 30 dni na odpowiedź, czy zgadza się z naszymi pretensjami, czy też nie.

Jeśli uznaje nasze pretensje, powinno zaproponować rozwiązanie tej kłopotliwej sytuacji, na przykład poprzez wypłacenie rekompensaty. Jeżeli organizator turystyki nie ustosunkuje się do reklamacji na piśmie w ciągu 30 dni od zakończenia imprezy turystycznej, uważa się, że uznał reklamację za uzasadnioną.

Co może marszałek

Jeśli organizator nie reaguje na wniesioną skargę, należy również powiadomić marszałka województwa, który prowadzi rejestr organizatorów turystyki. Marszałek rozpatruje taką skargę np. poprzez bezpośrednią kontrolę u nierzetelnego organizatora. Gdyby zarzuty okazały się zasadne, w przypadku powtarzających się skarg, marszałek może zastosować wobec takiego organizatora sankcje administracyjne nawet do zakazu prowadzenia działalności włącznie.

Rola izby turystyki

Pomocna w rozstrzygnięciu sporu może się okazać izba turystyki, w której stowarzyszone jest nasze biuro podróży. Należy również do niej wysłać skargę. Izba zajmie się sprawą i wystąpi w roli mediatora. Jeżeli i to okaże się niezadawalające, pozostaje droga sądowa.

Hotel z widokiem na morze

Jeśli w ofercie zapewniano nas, że "hotel jest z widokiem na morze", to wcale nie musi oznaczać, że dostaniemy pokój właśnie od strony morza, i że tylko taki pokój nam się należy. Gdy na miejscu się okaże, że w tym właśnie hotelu przypadł nam widok na las - to wcale nie oznacza złamania warunków umowy przez biuro podróży.

Jeśli chcemy mieć gwarancję, że dostaniemy pokój z widokiem na morze, należy ten warunek zapisać w umowie. Należy też wziąć pod uwagę to, że za ten widok trzeba będzie dodatkowo zapłacić. Osoby, które wybierają się na wycieczkę z biurem podróży w pojedynkę, muszą się liczyć z tym, że do ich pokoju w hotelu zostanie dokwaterowana druga osoba. Nie można mieć o to pretensji do organizatora imprezy. Kto chce mieć pokój jednoosobowy, musi to wyraźnie zaznaczyć w umowie z biurem podróży. Musi się w związku z tym liczyć z dodatkową opłatą do pokoju jednoosobowego.

Już w czwartek poradzimy, jakie są najlepsze i najbezpieczniejsze formy aktywności fizycznej na wakacjach. Podpowiemy, co zrobić, jeśli przesadzimy z tą aktywnością i pojawią się bóle mięśni, skurcze, kontuzje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wypoczynek bez kłopotów - Dziennik Zachodni

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski