Poznański Sąd Okręgowy przyznał Honoracie Danowskiej jeszcze 15 tysięcy złotych. Latem 2000 roku mieszkanka Murowanej Gośliny spędziła w celi 48 dni. Honorata, rozdzielona z pięcioletnim wówczas dzieckiem, próbowała się zagłodzić na śmierć. Pobyt w celi przypłaciła 20-procentowym uszczerbkiem na zdrowiu.
Do aresztu trafiła za to, że nie przyszła na rozprawę z oskarżenia prywatnego jej byłego męża. Potem została uniewinniona.
W pierwszym procesie odszkodowawczym uzyskała niecałe 12 tysięcy. Po drugim sąd podwyższył kwotę do15 tysięcy. Honorata Danowska zaskarżyła także i ten wyrok. Prawomocne orzeczenie zostało uchylone przez Sąd Najwyższy. Sprawa trzeci raz trafiła na wokandę.
We wtorek sąd przesłuchał biegłych lekarzy, którzy sprawdzali, czy obecne problemy zdrowotne wnioskodawczyni mają związek z aresztowaniem. Nie zgodził się z tezą biegłej, która stwierdziła, że Honorata sama zaszkodziła swojemu zdrowiu podejmując strajk głodowy przed sądem.
- Proces był prowadzony bardzo sprawnie. Nie spodziewałam się, że tak szybko się skończy i że nawet prokurator będzie za tym, żeby mi przyznać odszkodowanie - powiedziała Honorata Danowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?