Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konin: Za porzucenie rannego psa żądają więzienia

Ola Braciszewska
Koniński oddział Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami złożył protest do wysokości kary, jaka miała zostać wymierzona 29-letniemu Pawłowi S., który porzucił konającego psa pod wiaduktem Briańskim. - Nie zgadzamy się z decyzją prokuratury - mówi Anna Deczyńska z TOZ w Koninie.

Przywiązaną do konstrukcji stalowej wiaduktu dwuletnią sukę rasy amstaff na początku marca znalazł przypadkowy przechodzień. Zwierzę miało wyrwaną lewą łapę i bark. Mężczyzna natychmiast zaalarmował straż miejską i TOZ. Mimo szybkiej pomocy, pies zdechł.

Dzięki anonimowym informacjom udało się odnaleźć właściciela suki. Paweł S. przyznał, że był z psem na spacerze w okolicach torów kolejowych. Tłumaczył jednak, że poszedł szukać pomocy, a kiedy wrócił, psa już nie było.

Po dwóch miesiącach śledztwa 29-latek złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Paweł S. miałby przez rok po 20 godzin miesięcznie bezpłatnie pracować na rzecz schroniska dla bezdomnych zwierząt.

Na to nie zgadzają się członkowie TOZ. - To było bestialskie potraktowanie psa i zasługuje na wyższą karę. Domagamy się 2 lat więzienia i 300 zł kary finansowej - mówi Anna Deczyńska.

W związku z protestem Sąd Rejonowy w Koninie zwrócił się o przeprowadzenie wywiadu środowiskowego. - To może mieć wpływ na wymiar kary - mówi Robert Kwieciński, rzecznik sądu okręgowego w Koninie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Konin: Za porzucenie rannego psa żądają więzienia - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski