Wczoraj przed bramą główną zakładów odbyła się pikieta, w której wzięło udział kilkudziesięciu pracowników. Domagali się wypłat wynagrodzeń za luty i marzec. Ze zgromadzonymi spotkał się prezes spółki Sigma, która jest większościowym akcjonariuszem ZNTK Poznań. Tradycyjnie już obiecał, że zadłużenie wobec zatrudnionych zostanie uregulowane w ciągu najbliższych dni.
W te zapewnienia nie wierzą już jednak pracownicy spółki z Poznania. - Wczoraj obiecano nam, że pieniądze będą dzisiaj, dzisiaj obiecano, że będą jutro. Nie można funkcjonować bez środków do życia przez cztery miesiące - mówią anonimowo, obawiając się ewentualnych konsekwencji ze strony pracodawcy.
- Od lutego nie mamy pieniędzy, była jedynie zaliczka. Pan prezes ciągle powtarza, że pensje będą lada moment - dodaje Lidia Dudziak szefowa zakładowej Solidarności. Wczoraj w siedzibie spółki pojawił się też przedstawiciel Państwowej Inspekcji Pracy, która w sprawie ZNTK interweniowała już wielokrotnie.
- Wyczerpaliśmy wszystkie dostępne środki - przyznaje "Polsce Głosowi Wielkopolskiemu" Jacek Strzyżewski z PIP. - Sąd podtrzymał decyzję prokuratury, która odrzuciła nasz wniosek o ukaranie firmy, tłumacząc, że jej działanie nie wyczerpuje znamion uporczywości, ponieważ pieniędzy na wynagrodzenia zwyczajnie nie ma - dodaje Strzyżewski.
Obecnie w sądzie w Poznaniu znajduje się jeden wniosek o ogłoszenie upadłości ZNTK. Złożyła go warszawska spółka Kolmex, która domaga się od firmy z Poznania 10 mln zł.
Załoga fabryki przy ul. Roboczej nie zamierza jednak czekać na rozstrzygnięcie sądu w tej sprawie. Dlatego pracownicy planują sami złożyć wniosek o upadłość zakładów. W rozmowie z nami zapowiedzieli, że być może już w poniedziałek odbędzie się referendum w tej sprawie. Jeśli większość opowie się za upadłością, to wniosek zostanie złożony.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?