Pierwszy proces trwał pięć lat. Głównym oskarżonym był Tomasz W., biznesmen z Gdańska kojarzony z aferą Stella Maris, któremu w 2002 roku powiat powierzył zadanie poprawienia kondycji finansowej szpitala w Puszczykowie. Jednak długi placówki wzrosły o 9 mln zł. Prokuratura oskarżyła siedem osób - między innymi, Ryszarda Pomina, byłego starostę poznańskiego, Gabrielę O. z zarządu powiatu i Marka N., wówczas przewodniczącego Rady Powiatu.
Podczas pierwszego procesu prokuraturze udało się udowodnić dwa zarzuty. Tomasz W. został skazany za próbę wprowadzenia w błąd pracowników Ministerstwa Zdrowia i bezprawne uzyskanie 20 tysięcy złotych za szkolenie lekarzy rezydentów. Piotr S., były dyrektor, a potem zastępca prezesa szpitala w Puszczykowie, został skazany za to, że w 2002 r. nie sporządził sprawozdania finansowego szpitala.
Sąd wymierzył im kary w zawieszeniu, ale obaj zaskarżyli ten wyrok. Wszyscy natomiast byli przeciwni wnioskowi prokuratury, która domagała się ponownego procesu. - Co miesiąc dwie rozprawy i tak przez pięć lat! To zrujnowało moje życie zawodowe - protestował Marek N.
- Sąd, zastępując prokuraturę, która nie uczyniła tego co powinna wykonał gigantyczną pracę. Kolejny proces oznacza ogromne koszty społeczne, dla oskarżonych i wymiaru sprawiedliwości - przekonywał jego obrońca, adwokat Wiesław Michalski.
Sąd Apelacyjny wysłuchał argumentów stron i zapowiedział, że wyrok ogłosi w przyszłą środę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?