Dariusz Wechta, do którego należy część nieruchomości przeznaczonej na park, nie powiedział jednak ostatniego słowa. Z jego zapowiedzi wynika, że będzie ubiegał się od miasta o odszkodowanie, choć druga strona deklaruje wolę podpisania porozumienia, które pogodzi interesy inwestora i mieszkańców. Sądzę, że są dwa powody tej decyzji. Po pierwsze, ewentualne odszkodowanie przemawia za zmianą studium, a następnie planu. W ten sposób obie strony będą się trzymać w szachu. Jedna, mając uchwalony plan, a druga - odszkodowanie. Po drugie deweloper nie ma pewności, że składane dzisiaj przez radnych obietnice zostaną dotrzymane. Po wyborach zadecyduje o tym już nowa rada.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?