Pod koniec wydawało się, że plan może zostać uchwalony. Jednak ku zaskoczeniu wielu głosami kilku radnych Platformy Obywatelskiej udało się przyjąć poprawkę zaproponowaną przez Pawła Wosickiego z PiS. To oznacza, że cała procedura planistyczna w zakresie objętym przez poprawkę musi być powtórzona.
W wariancie optymistycznym zajmie to rok, choć z pewnością potrwa dłużej. W ten oto sposób rozwiązaniami urbanistycznymi dla Sołacza zajmie się już nowa rada. - Obawiam się, że w paru miejscach dojdzie do zabudowy, której miasto nie chciałoby - mówi Ryszard Grobelny, prezydent Poznania.
W tym czasie bowiem inwestorzy mogą występować o warunki zabudowy, a miasto będzie musiało je wydać, jeżeli będzie to zgodne z przepisami.
Danuta Kańska, przewodnicząca Rady Osiedla Sołacz twierdzi, że trudno mówić o sukcesie. - Nie jest to wszystko o co walczymy. Nie jest to sukces, ale ulga - przyznaje Kańska.
Z przyjęcia poprawki cieszy się radny Wosicki. Jego zdaniem, dzięki niej park Sołacki zyska naturalną, zieloną otulinę (od strony południowej), która zostanie wyłączona z zabudowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?