Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Dzisiaj botanik otwiera bramy. Każdy będzie mógł ufundować specjalną ławeczkę

Agnieszka Smogulecka
Niebawem będzie mógł ją ufundować mąż żonie w rocznicę ślubu. Opłacić będą mogły dzieci z dedykacją dla rodziców. Będą ją mogły "wykupić" też firmy pragnące się zareklamować. O czym mowa? O stylowych ławkach, wykonanych z dębu na żeliwnej konstrukcji. Staną one w poznańskim Ogrodzie Botanicznym.

- Zależy nam, by ogród był coraz piękniejszy. Ponieważ sytuacja finansowa, tak jak w innych podobnych instytucjach, nie jest ostatnio najlepsza, postanowiliśmy przyciągnąć sponsorów - mówi Ewa Jerzak, pełniąca obowiązki dyrektora Ogrodu Botanicznego UAM. - Stąd pomysł na sponsorowane ławki i rabaty.

Tulipany i żonkile, dostarczone przez producenta, już kwitną (wcześniej sfinansowano krokusy). Rośliny tworzą kolorowy dywan i przyciągają wzrok. Od 1 maja wszyscy będą mogli go oglądać - ogród otwiera podwoje dla zwiedzających. Takie rabaty to zatem korzyść i dla producenta (który może się zareklamować), i dla ogrodu, który może zaoferować zwiedzającym niezapomniane wrażenia.
Pierwsze ławki sponsorowane już stoją (stare mają ponad 50 lat i wymagają wymiany).

- Nowych ławek ma być 150. Dziesięć pierwszych zarezerwowaliśmy dla osobowości związanych z botanikiem. Jakich? Tego jeszcze nie zdradzimy - E. Jerzak dodaje, że pierwsza ławka zostanie odsłonięta podczas "Majówki w botaniku" (1 maja, o godz. 12).

Przygotowywane są projekty umów, niebawem więc sponsorować ławeczkę będzie mógł każdy (co nie znaczy, że tylko on będzie mógł z niej korzystać). Wystarczy, że udamy się do Biura Promocji i Informacji UAM, podpiszemy umowę i wpłacimy odpowiednią kwotę. Osobom prywatnym zaoferowane zostanie umieszczenie na ławce mosiężnej tabliczki z informacją o darczyńcy i dedykacją (będzie to kosztowało ok. 2 tys. zł). Inaczej będą wyglądały umowy dla firm, bo w grę wchodzą też inne formy promocji (ta wersja sponsoringu będzie nieco droższa).

Botanik także w inny sposób upamiętnia przyjaciół ogrodu. W alei ambrowców rośnie drzewo ku pamięci Anny Siekierskiej która przez lata pracy w "Głosie Wielkopolskim" informowała o tym, co dzieje się w botaniku. - To wyjątkowo dorodny okaz. Szybko rośnie, pięknie wybarwia się jesienią - mówi Ewa Jerzak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski