- Jednostki miejskie i spółki z udziałem miasta są zobowiązane do zakupu tej energii w trybie przetargowym, zgodnie z prawem zamówień publicznych - mówi Tomasz Lewandowski, radny SLD. - Postanowiłem sprawdzić, czy te przepisy są respektowane. Pierwsza odpowiedź prezydenta na moją interpelację w styczniu była wymijająca. Druga, którą otrzymałem w kwietniu, zmroziła mnie. Poza Zarządem Dróg Miejskich, wszystkie jednostki kupują energię z wolnej ręki: POSiR, ZKZL, MPGM czy Aquanet, który w 2009 roku wydał na ten cel około 21 milionów złotych.
Zdaniem Lewandowskiego, taka sytuacja wskazuje nie tylko na brak troski o ograniczanie wydatków, ale jest przykładem łamania ustawy o zamówieniach publicznych. Z odpowiedzi udzielonej przez prezydenta wynika, że niektóre jednostki miejskie zawarły umowy na dostawę energii na czas nieokreślony przed wejściem w życie nowelizacji prawa energetycznego. Przyznaje jednak, że nie podjęły one kroków zmierzających do wyboru nowych dostawców i optymalizacji kosztów.
- Prezydent, mając od stycznia wiedzę, nic nie zrobił, by to zmienić - twierdzi Lewandowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?