Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziewierzewo: Pogrzeb zmarłego funkcjonariusza BOR

Arkadiusz Dembiński
Smutek, łzy, szlochanie przerywane równym krokiem kompani reprezentacyjnej Wojska Polskiego i salwami honorowymi. W ostatnią drogę, drogę ku wieczności, wyruszył wczoraj pośmiertnie awansowany na podporucznika Marek Uleryk. Zgodnie z wolą rodziny funkcjonariusz Biura Ochrony Rządu, który zginął w katastrofie prezydenckiego samolotu 10 kwietnia, spoczął w rodzinnym Dziewierzewie koło Wapna.

- To był wielki człowiek o łagodnym sercu - tak wspominał go wczoraj podczas mszy ks. Alfred Lugiert, proboszcz miejscowej parafii, który jednocześnie podkreślał, że z tej małej miejscowości odszedł człowiek, z którego można być dumnym.

Obecny na uroczystości pogrzebowej wiceminister spraw wewnętrznych dodał, że Marek Uleryk do końca trwał na służbie, do końca chciał chronić panią prezydentową, chronić jej bezpieczeństwo, za które odpowiadał. Specjalny list z wyrazami współczucia dla rodziny wystosował także prezydent Lech Wałęsa.

Wartę przy trumnie w miejscowym kościele wystawiło zarówno Biuro Ochrony Rządu, Wojsko Polskie, jak i straż pożarna.

To właśnie na barkach druhów strażaków trumna została wyniesiona z kościoła i spoczęła na specjalnej platformie ciągniętej przez wóz bojowy Ochotniczej Straży Pożarnej z Dziewierzewa. Z jednostki, w której przed laty służył Uleryk.

Łez tego dnia nie kryła rodzina. Siostra tragicznie zmarłego funkcjonariusza BOR po wyniesieniu jego trumny długo obejmowała jej wieko przykryte biało-czerwoną flagą, jakby chciała po raz ostatni utulić do snu swojego młodszego brata. Za trumną obok niej stanął ojciec pana Marka i pozostałe rodzeństwo.

Przy dźwięku salw honorowych ciało podporucznika spoczęło w grobie...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski