Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niebo nad Polską otwarte od 7 rano

Marta Żbikowska
Wulkan na Islandii spowodował, że Port Lotniczy Poznań-Ławica wygląda jak wymarły
Wulkan na Islandii spowodował, że Port Lotniczy Poznań-Ławica wygląda jak wymarły Janusz Romaniszyn
Wulkaniczny pył unoszący się nad Europą uziemił tysiące osób, które w ostatnich dniach wybierały się w podróż samolotem. Od czwartku w całej Europie odwołano już 95 tys. lotów. We wtorek sytuacja miała się nieznacznie poprawić, ale przestrzeń nad Polską znów została zamknięta. Sytuacja zmieniła się dzisiaj o 7 rano. Wszystkie lotniska mogą przyjmować samoloty rejsowe.

Mimo otwarcia rano przestrzeni powietrznej nad Polską, podróżni nadal muszą się liczyć z utrudnieniami. Z poznańskiej Ławicy nie wystartowały poranne samoloty do Monachium i Frankfurtu mimo, że pasażerowie zostali już odprawieni.

Z Poznania nie latają także samoloty do Frankfurtu, obsługiwane przez Lufthansę. Do czwartku do godz. 16 swoich połączeń nie obsługuje Ryanair. Lot do Sztokholmu odwołał też inny tani przewoźnik - Wizzair. Planowo z Ławicy latają natomiast samoloty do Warszawy.

Dobrą wiadomość mają meteorolodzy. Nadchodzący prąd powietrzny ma rozrzedzić pył znad Islandii. Niedoszli pasażerowie postanowili radzić sobie inaczej. Autokarem, pociągiem, samochodem, byle drogą lądową. - Lot miałem zarezerwowany na sobotę, codziennie jeździłem na poznańskie lotnisko i słyszałem: prawdopodobnie jutro - skarży się mężczyzna kupujący bilet na autokar do Wielkiej Brytanii. - Jestem lekarzem, od poniedziałku czekają na mnie pacjenci, nie mogę liczyć na prawdopodobieństwo.

Na dworcu PKS w Poznaniu, z którego odjeżdżają autokary do krajów Europy Zachodniej, tłumy niezadowolonych pasażerów. Większość miała lecieć do Anglii samolotami, ale ich loty zostały odwołane. - Zamiast dwóch godzin w samolocie, spędzimy 30 w autokarze, ale ważne, żeby wrócić do pracy - mówi Marcin Golembka.

Na większość Polaków wybierających się w podróż autokarem, za granicą czekają obowiązki, do których muszą wrócić. - Mam wyrozumiałego menadżera i jak zadzwoniłam, że spóźnię się do pracy, to nie miałam żadnych kłopotów - mówi Monika Hanczka, która miała lecieć do Bristolu, ale na wyspy wybrała się autokarem. - Miałam dużo szczęścia, że udało mi się szybko kupić bilet.

Niektórzy turyści decydują się na podróż pociągiem. PKP Intercity na stronie internetowej na bieżąco informuje o dostępności miejsc w swoich pociągach międzynarodowych.

- Do standardowych składów pociągów w miarę możliwości i zapotrzebowania, dołączane są dodatkowe wagony - mówi Paweł Ney, rzecznik prasowy PKP Intercity.

Po czterech dniach totalnego paraliżu (odwołano ponad 200 operacji lotniczych, czyli startów i lądowań), wczoraj rano w Porcie Lotniczym Poznań-Ławica wylądował pierwszy samolot. Była to mała, pasażerska maszyna linii Jet Air, obsługująca połączenie pomiędzy Poznaniem, Gdańskiem i Krakowem.

Duże, pasażerskie maszyny, poruszające się na wysokości około 10 tysięcy metrów, wciąż są uziemione na wszystkich polskich lotniskach i większości europejskich.

Piloci z poznańskich Krzesin od piątku nie mają lotów szkoleniowych. Przyczyną jest zamknięcie polskiej przestrzeni powietrznej. - Czekamy na rozwój wypadków, sytuacja może zmienić się w każdej chwili - mówiła nam wczoraj kapitan Marlena Bielewicz-Giochev z 2. Brygady Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski