Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grobelny do prawyborów? Co wy na to?

Michał Kopiński
Ryszard Grobelny wstąpił do Platformy, żeby być jej kandydatem na prezydenta Poznania
Ryszard Grobelny wstąpił do Platformy, żeby być jej kandydatem na prezydenta Poznania Waldemar Wylegalski
Mimo niewysokiej frekwencji (47 proc.) prawybory, w których wyłoniono kandydata Platformy na prezydenta kraju, okrzyknięto w partii sukcesem. - Sądzę, że nikt w Polsce już nie będzie mógł od prawyborów uciec - zadeklarował po wyborze Bronisława Komorowskiego premier Donald Tusk. I dodał, że w "niektórych miejscach" wewnętrzne partyjne wybory mogą być zorganizowane również przed jesiennymi wyborami samorządowymi.

Czy jednym z miejsc, o których myślał przewodniczący PO, będzie stolica Wielkopolski? I czy od prawyborów nie ucieknie również świeży nabytek Platformy, prezydent Poznania Ryszard Grobelny? To pytania jak najbardziej na miejscu. Ogłoszenia prawyborów, które wyłoniłyby kandydata Platformy na prezydenta Poznania, chce bowiem spora część poznańskiego zarządu tej partii.

- Jestem zdecydowanym zwolennikiem takiego rozwiązania - mówi Piotr Nycz, członek zarządu poznańskiej PO kojarzony z europosłem Filipem Kaczmarkiem. - To śmiała idea, ale ma w poznańskiej Platformie poparcie. Jesteśmy zapłodnieni myślą premiera Tuska, który zasugerował, żeby prawybory robić - dodaje.

- Prawybory? Gorąco popieram - deklaruje wiceszefowa PO w Poznaniu, posłanka Agnieszka Kozłowska-Rajewicz. I tłumaczy, że każde wewnętrzne wybory zwiększają demokratyzację partii. Pomysł podoba się też innym członkom zarządu poznańskiej Platformy: Łukaszowi Mikule i Mariuszowi Wiśniewskiemu.

- Prawo głosu miałoby ponad 500 działaczy, bo tylu partia liczy w Poznaniu. To nie jest zły pomysł. Gdybyśmy się jednak zdecydowali, to musimy się pospieszyć - mówi Łukasz Mikuła. Mariusz Wiśniewski tłumaczy z kolei, że pomysł podoba mu się "prywatnie". - Jestem za, ale ostateczna decyzja w tej sprawie należy do odpowiednich władz - podkreśla.

Spośród kogo poznańscy działacze PO mieliby przyszłego prezydenta wybierać? Kandydatem nr 1 jest z pewnością Ryszard Grobelny. Prezydent Poznania nie jest jeszcze członkiem PO, ale będzie nim w ciągu kilku tygodni. Grobelny, choć wywodzi się ze środowiska KLD i Unii Wolności, długo się przed zapisaniem do Platformy bronił. Zdecydował się tylko po to, żeby w jesiennych wyborach wystartować z partyjnym poparciem. W rozmowie z "Polską Głosem Wielkopolskim" Ryszard Grobelny nie ukrywa, że pomysł przeprowadzania w poznańskiej PO prezydenckich prawyborów jest dla niego zaskoczeniem. I to niemiłym (patrz: rozmowa obok).

Kogo, poza Grobelnym, zwolennicy prawyborów chcieliby zobaczyć na liście kandydatów?
Piotr Nycz: - Choćby przewodniczącego rady miasta Grzegorza Ganowicza.
Agnieszka Kozłowska-Rajewicz: - Tych, którzy publicznie deklarowali, że nad startem w wyborach prezydenckich się zastanawiają. Czyli Grzegorza Ganowicza i europosła Filipa Kaczmarka.

Grzegorz Ganowicz do pomysłu prawyborów podchodzi z rezerwą. - Nie chcę dzielić skóry na niedźwiedziu. O swoim starcie będę rozmawiał, jeżeli faktycznie do prawyborów dojdzie - powiedział nam wczoraj.

A czy dojdzie? Najwięcej do powiedzenia w tej kwestii ma szef poznańskiej PO i jednocześnie jeden z potencjalnych kandydatów na prezydenta Poznania, Filip Kaczmarek. - Jeżeli zarząd krajowy podejmie taką decyzję, to my prawybory zrobimy. W przeciwnym razie to niezbyt prawdopodobne - mówi Kaczmarek. A partyjni stronnicy europosła dodają, że prawybory miałyby sens tylko z nim. Sam Kaczmarek nadal jednak nie ogłosił, czy będzie o prezydenturę Poznania walczył. - Zdradzę to już wkrótce - zapewniał nas wczoraj.

Jeżeli PO ma co do mnie wątpliwości, niech da znać
Z Ryszardem Grobelnym, prezydentem Poznania, rozmawia Michał Kopiński
Część członków zarządu poznańskiej Platformy chce prawyborów. O tym, czy kandydatem PO na prezydenta Poznania byłby Pan, czy ktoś inny, zdecydowaliby wszyscy działacze. Podoba się Panu ten pomysł?
Rozumiem, że ci, którzy lobbują za prawyborami, są krytycznie nastawieni do mojej osoby i szukają pretekstu, żeby zmienić to, co w tej chwili się w Platformie dzieje. Prawybory powinny odbywać się wtedy, kiedy są istotne wątpliwości co do tego, kto powinien być kandydatem danego ugrupowania. Jeżeli PO takie istotne wątpliwości ma, to proszę, żeby szybko mnie o tym poinformowała.

I jeżeli tak się stanie, to co Pan zrobi? Odejdzie Pan z partii, zanim na dobre Pan do niej wstąpił? Przecież procedura przyjęcia Pana do PO wciąż trwa.
Jeżeli tak się stanie, to rozważę sytuację.

Brzmi to trochę jak groźba. Chce Pan powiedzieć, że jeżeli poznańska PO zdecyduje się na prawybory, to Pan odejdzie i wystartuje na prezydenta jako kandydat niezależny?
Jeżeli dojdzie do prawyborów, to rozważę sytuację.

Kiedy kilka tygodni temu negocjował Pan z szefem wielkopolskiej Platformy Waldym Dzikowskim swoje wejście do partii, to była mowa o prawyborach?
Oczywiście, że nie. Zresztą rozmowy podobne do tej ze mną toczą się obecnie w wielu miastach w Polsce. I nie sądzę, żeby z innymi urzędującymi prezydentami PO rozmawiała na zasadzie "jak się zgodzisz zostać naszym kandydatem, to zrobimy prawybory".

Z tym że Waldy Dzikowski, który ściągnął Pana do PO i obiecał w zamian za to poparcie partii w prezydenckich wyborach, może stracić wkrótce władzę w partii. I co Pan zrobi, jak PO wystawi w kogoś innego?
Powiedziałem wyraźnie, ale powtórzę: jeżeli Platforma ma co do mnie wątpliwości, to powinna mnie o tym poinformować. I to ja podejmę wtedy decyzję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski