Zpoczątkiem tygodnia trzech więźniów z Zakładu Karnego w Gębarzewie zaczęło pracę przy wiosennym sprzątaniu miasta. Docelowo, jeśli się sprawdzą, może być ich nawet dwudziestu.
W poniedziałek stosowną umowę w tej sprawie podpisali prezydent Gniezna Jacek Kowalski i Robert Jóźwiak, dyrektor Zakładu Karnego w Gębarzewie. Więźniowie pracują za darmo, miasto zapewnia im narzędzia i ubrania robocze, które są na wyposażeniu gnieźnieńskiej palmiarni.
- Będą to przede wszystkim więźniowie z zakładu półotwartego, nie będzie wśród pracujących skazanych za "poważniejsze" przestępstwa - uspokaja Robert Jóźwiak.
Jak dodaje, kontakt ze światem zewnętrznym dla skazanych jest pewną nagrodą i motywacją, pokaże im to też, że mogą zrobić coś dobrego dla społeczeństwa. Wielu z osadzonych w Gębarzewie pochodzi z Gniezna i okolic, więc ten kontakt jest dla nich ważny.
- Skazani odbywają karę w dobrych warunkach, więc przychodzi czas, by spłacić to, co społeczeństwo dla nich zrobiło - dodaje R. Jóźwiak.
Front robót obejmujący ulice i parki dla więźniów opracował wydział ochrony środowiska Urzędu Miejskiego. Prezydent Gniezna przyznaje, że na umowie skorzystają obie strony. Jeśli sprawdzą się ci, którzy już w Gnieźnie pracują, zatrudniona przy pozimowych porządkach zostanie cała dwudziestka więźniów - to maksymalna liczba, które może pracować na rzecz miasta według przewidywań podpisanej u-mowy.
W ubiegłym roku więźniowie z Gębarzewa wypracowali na rzecz różnych instytucji 20 tysięcy godzin. Wartość tej pracy to około 100 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?