Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostrów: Desperat chciał skoczyć z wiaduktu na tory

Ryszard Binczak
Przeszło pięć godzin spędził na ostrowskim wiadukcie 33-letni mężczyzna. Groził, że odbierze sobie życie, skacząc na tory. Na szczęście, policyjni negocjatorzy zapobiegli tragedii.

Wiadomość, że na wiadukcie odolanowskim siedzi desperat, policjanci otrzymali w czwartek około 21.40. Poinformował o tym telefonicznie dyżurnego ostrowianin, który zauważył mężczyznę nie ukrywającego, że zamierza targnąć się na swoje życie.

- Od razu powiadomiliśmy pogotowie, a także straż pożarną - mówi Krzysztof Kula, rzecznik prasowy ostrowskiej policji. - Zamknęliśmy most z obu stron, a ponadto powiadomiliśmy PKP, żeby przejeżdżające pociągi zwalniały w pobliżu wiaduktu. Obawialiśmy się, że mężczyzna może skoczyć pod nadjeżdżający pociąg.

Około godziny 23.00 na miejscu pojawili się negocjatorzy z Kalisza. Wsiedli do strażackiego podnośnika i ponad cztery godziny rozmawiali z desperatem, starając się nakłonić go do zejścia. W końcu około godziny 3.00 udało im się przekonać 33-latka.

Mężczyzna wraz z negocjatorami zjechał na dół, a stamtąd odwieziony został na oddział psychiatryczny ostrowskiego szpitala. Przebywa tam na obserwacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski