Wiadomość, że na wiadukcie odolanowskim siedzi desperat, policjanci otrzymali w czwartek około 21.40. Poinformował o tym telefonicznie dyżurnego ostrowianin, który zauważył mężczyznę nie ukrywającego, że zamierza targnąć się na swoje życie.
- Od razu powiadomiliśmy pogotowie, a także straż pożarną - mówi Krzysztof Kula, rzecznik prasowy ostrowskiej policji. - Zamknęliśmy most z obu stron, a ponadto powiadomiliśmy PKP, żeby przejeżdżające pociągi zwalniały w pobliżu wiaduktu. Obawialiśmy się, że mężczyzna może skoczyć pod nadjeżdżający pociąg.
Około godziny 23.00 na miejscu pojawili się negocjatorzy z Kalisza. Wsiedli do strażackiego podnośnika i ponad cztery godziny rozmawiali z desperatem, starając się nakłonić go do zejścia. W końcu około godziny 3.00 udało im się przekonać 33-latka.
Mężczyzna wraz z negocjatorami zjechał na dół, a stamtąd odwieziony został na oddział psychiatryczny ostrowskiego szpitala. Przebywa tam na obserwacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?