Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Plaża w Pourville" zawiśnie w muzeum po wakacjach

Elżbieta Podolska
Obraz Moneta  musi zostać poddany specjalistycznym zabiegom konserwatorów
Obraz Moneta musi zostać poddany specjalistycznym zabiegom konserwatorów Grzegorz Dembiński
Odzyskany po dziewięciu latach obraz Claude'a Moneta "Plaża w Pourville" będzie można zobaczyć w Muzeum Narodowym dopiero w październiku, a nie jak wcześniej zapowiadano w czerwcu. Po dokładnym zbadaniu dzieła okazało się, że konserwatorzy potrzebują więcej czasu, by przywrócić mu pierwotny wygląd.

Złodziej, któremu przed laty udało się ukraść dzieło przechowywał je bezpiecznie w szafie, ale wcześniej wyciął z ram. Teraz największy problem jest ze scaleniem płótna.

- Konserwatorzy nie chcą go podklejać - opowiada Aleksandra Sobocińska, rzecznik prasowy Muzeum Narodowego w Poznaniu. - Chodzi o to, żeby nie powstała dodatkowa warstwa płótna. Nitki z osnowy obrazu i fragmentów, które pozostały w ramach zostaną połączone ze sobą, co wymaga czasu i ogromnej precyzji. Mamy znakomitych specjalistów, którzy sobie poradzą z tym zadaniem.

Zanim jednak będą mogli przystąpić do pracy musi zostać zbudowany specjalny stół szklany. Potrzebne jest do jego wykonania szkło konserwatorskie, termoizolacyjne o specjalnych parametrach, które w tej chwili jest poszukiwane przez poznańskie muzeum. Dopiero mając taki stół rozpoczną się prace nad konserwacją i scaleniem obrazu Claude'a Moneta "Plaża w Pourville". To wymaga kilku miesięcy precyzyjnej i żmudnej pracy. Dwa miesiące, które pozostały do pierwotnego terminu odsłonięcia obrazu, czyli do czerwca, to zdecydowanie za mało.

Już wiadomo, że obraz zawiśnie w tym samym miejscu i sali, w której wisiał przed kradzieżą. Jego odsłonięcie ma być wydarzeniem nie tylko dla muzeum i Poznania, ale ma odbić się szerokim echem w Polsce. Być może zostanie zorganizowana specjalna wystawa, która przyciągnie także turystów z zagranicy.

"Plaża w Purville" to jedyny obraz jednego z najznakomitszych francuskich malarzy impresjonistów w polskich kolekcjach, a zarazem jeden z najcenniejszych obrazów w kolekcji Muzeum Narodowego. Wartość dzieła oszacowano na około milion dolarów. Jest teraz tym cenniejsze, że udało się je odzyskać z rąk złodzieja po dziewięciu latach.

Ta najgłośniejsza kradzież dzieła sztuki w Polsce zainspirowała reżysera Macieja Odolińskiego, który chciał nakręcić na tej podstawie film fabularny. Powstał nawet scenariusz, jednak cały czas brakuje pieniędzy na jego zrealizowanie.

Kiedy obraz zawiśnie ponownie w muzealnej sali będzie strzeżony, tak jak pozostałe zbiory Muzeum Narodowego w Poznaniu, przez wielopoziomowe systemy alarmowe według najwyższych europejskich standardów.

41- letni złodziej, któremu udało się w 2000 roku ukraść obraz czeka teraz na badanie psychiatryczne.

Kopia także w muzeum
Obraz Claude'a Moneta namalowany został w 1882. Przedstawia impresjonistyczną wizję plaży w miejscowości Pourville (część Hautot-sur-Mer), na północy Francji, w Górnej Normandii. Obraz jest własnością Muzeum Narodowego w Poznaniu od 1906. Jest częścią cyklu z Pourville, do którego należą też: "Sieci rybackie w Pourville" oraz "Spacer po klifie w Pourville".

Został skradziony we wrześniu 2000 roku. Kradzież zauważono 19 września. Złodziej w miejsce wyciętego z ram obrazu wstawił kopię, którą prawdopodobnie także od października będzie można oglądać w poznańskim muzeum.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski